Bogusław Chrabota: Europa dwóch czystości

Tak jak kiedyś żelazna kurtyna oddzielała od siebie dwie rzeczywistości polityczne, tak dziś ta sama linia podziału wyznacza dwa kompletnie przeciwne podejścia do kwestii ekologicznych.

Aktualizacja: 21.02.2017 16:24 Publikacja: 20.02.2017 19:54

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

Z jednej strony poczucie odpowiedzialności rządzących za to, w jakich standardach czystości powietrza się żyje, z drugiej nieustające alarmy smogowe, kompletna ignorancja i arogancja władzy. Mamy nieszczęście żyć w tej drugiej strefie i niewiele wskazuje na to, że kiedyś to się zmieni.

Chciałbym, żeby było to zrozumiałe; za kuriozalność tego stanu rzeczy nie obarczam obecnie rządzących. Do kompletnego zaniedbania kwestii czystości środowiska przyczyniły się w czasie ostatniego ćwierćwiecza wszystkie ekipy wolnej Polski. Jakoś zbyt szybko i łatwo przyjęto, że likwidacja po 1989 roku kopcących hut i cuchnących koksowni załatwi sprawę. Zaniedbano inwestycje w zielone technologie, poniechano innowacyjności w energetyce, porzucono plany rozwoju polskiego atomu. Wszystko to wydawało się niepotrzebne, bo za drogie. Rządzący byli zakładnikami krótkowzroczności i lobby górniczego. Jak śmierci bali się górników z kilofami pod KPRM. Nie zrobili też nic, by skutecznie podjąć walkę z paleniem w piecach styropianem i starymi kaloszami.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Spokój w Iranie to jeszcze nie pokój
Komentarze
Jacek Czaputowicz: W sprawie Iranu Polska pokazała, na co ją stać
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Trump kontra Iran. Król NATO zrobi wszystko dla Izraela
Komentarze
Iran a sprawa wyborów w Polsce. Nie podpalajmy kraju, gdy świat płonie
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Cichanouski na wolności. Niech Łukaszenko wybierze drogę Jaruzelskiego