Wiążą się z tym poważne konsekwencje prawne. Komenda Miejska Policji w Toruniu w księdze gości dzielących się swoimi opiniami ujawniała numery IP ich komputerów. – Praktyka ta, o ile użytkownicy nie wyrażali zgody na udostępnianie tych informacji, jest sprzeczna z prawem – tłumaczy Michał Serzycki, generalny inspektor ochrony danych osobowych. Art. 6 ustawy o ochronie danych osobowych (DzU z 2002 r. nr 101, poz. 926 ze zm.) przewiduje, że za takie informacje uważa się wszelkie dane o zidentyfikowanej lub możliwej do identyfikacji osobie fizycznej. Wystarczy, że tożsamość takiej osoby można (choćby pośrednio) określić bez nadmiernych kosztów, czasu lub działań. Adres IP komputera w niektórych sytuacjach umożliwia taką identyfikację. Policja byłaby w stanie ustalić, kto pisał na jej forum z komputera w kawiarence internetowej. Bo znając dane o karcie, którą zainteresowany płacił za usługę, lub mając jego portret z kamery przemysłowej, można ustalić tożsamość.
Administratorzy danych osobowych muszą m.in. odpowiednio je zabezpieczyć przed dostępem osób bez uprawnień. Powinni też wydać upoważnienia dla mających dostęp do danych, udzielać informacji osobom uprawnionym itp. Za naruszenie tych zasad grozi nawet odpowiedzialność karna.
Problem dotyczy m.in. dostawców Internetu. Łatwo im powiązać numer IP z danymi abonenta – osoby prywatnej albo firmy. – Podobnie może też być ze stronami internetowymi prowadzonymi przez policję czy prokuraturę, gdyż te organy również mogą uzyskać informację na temat osoby, która posiada konkretne IP – mówi dr Arwid Mednis, partner w kancelarii prawnej Wierzbowski Eversheds.
Czy numery IP często będą danymi osobowymi? – To zależy od charakteru, okoliczności i sposobu, w jaki dane te są gromadzone – zaznacza Serzycki. Jeśli numery IP zbierane są w serwisach internetowych, portalach, forach, to mają one obowiązek – oprócz zapewnienia poufności danych – poinformować o tym np. w polityce ochrony prywatności. Tak robi m.in. portal gazeta. pl. Powiadamia on użytkowników, że zbiera informacje o numerach IP. Dodaje, że ma prawo udostępniać je na żądanie uprawnionych do tego organów państwowych.
Czy zwykła osoba, która prowadzi stronę internetową z forum lub księgą gości umożliwiającą wpisywanie komentarzy przez internautów, automatycznie staje się administratorem danych osobowych z wszystkimi tego konsekwencjami? – Moim zdaniem, nie. Zwykły użytkownik sieci nie może bowiem na podstawie samego numeru IP ustalić osoby, z której komputera wysłano wiadomość – uważa Mednis. Tłumaczy, że dostawca usług internetowych, który potrafi powiązać numer IP z konkretnym użytkownikiem, nie może udzielić takich informacji, gdyż jest związany tajemnicą telekomunikacyjną. Dlatego też prywatne osoby, które prowadzą własne serwisy internetowe, nie przetwarzają danych osobowych, nawet jeśli mają dostęp do numerów IP internautów – podkreśla Mednis.