Artur K. zajmuje się ręcznym wyrabianiem ozdób. Swoimi produktami chce zainteresować potencjalnych klientów. Zastanawia się, czy wysłanie oferty pod służbowe adresy poczty elektronicznej różnych osób jest legalne.
Co do zasady na wysyłanie korespondencji z ofertą handlową potrzebna jest zgoda odbiorcy. Od 21 stycznia 2013 r. obowiązują jednak nowe przepisy. Zgodnie ze zmienionym art. 10 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną zakazane jest przesyłanie e-mailem niezamówionej informacji handlowej skierowanej do osoby fizycznej. Oznacza to, że od takich odbiorców trzeba najpierw uzyskać na to zgodę. Nie jest ona potrzebna od innych podmiotów – firm, instytucji. Tymczasem w poprzednim stanie prawnym taki wymóg dotyczył także korespondencji kierowanej do przedsiębiorców. Teraz można więc np. na ogólny e-mail przedsiębiorcy wysłać e-maila z ofertą.
Zmiana ta nie oznacza jednak, że informację handlową można wysyłać np.pod służbowy adres e-mailowy konkretnej osoby.
– Zgoda na przesyłanie drogą elektroniczną informacji handlowej nadal jest potrzebna od posiadaczy służbowych e-maili pracowników, zawierających w sobie nazwisko (imię i nazwisko, inicjał i nazwisko) konkretnej osoby, zarejestrowanych w domenie pracodawcy – tłumaczy Joanna Tomaszewska, radca prawny w kancelarii SSW Spaczyński Szczepaniak i Wspólnicy. Jej zdaniem wysyłanie niezamówionych informacji handlowych pod takie adresy e-mailowe powinno być traktowane jako marketing skierowany do osób fizycznych.
Wprowadzenie nowej regulacji oznacza, że Kowalski nadal jest chroniony przed tzw. spamem. Przedsiębiorcom natomiast ma ona ułatwić dotarcie ze swoimi produktami czy usługami do innych firm. Istnieje jednak pewne niebezpieczeństwo.