Reklama
Rozwiń
Reklama

Szef gdańskiego CBA i kłopoty na wariografie

Zanim Jerzy Stankiewicz objął stanowisko w CBA, dwukrotnie przechodził badania na wykrywaczu kłamstw. Wyniki były niejednoznaczne

Publikacja: 13.12.2010 04:16

43-letni Jerzy Stankiewicz został szefem gdańskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w lipcu 2010 r. Wakat na stanowisku był od listopada 2009 r. Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński wyjaśniał wtedy, że obsadzanie wakatu trwało długo ze względu na “szczególną staranność i rzetelność”, z jaką dokonywano wyboru.

Jak ujawniliśmy w sobotę na stronie internetowej “Rz”, w tym czasie Stankiewicz przeszedł dwukrotnie badania poligraficzne (wariograficzne) na tzw. wykrywaczu kłamstw. Nasi rozmówcy z CBA twierdzą, że wynik badań był niejednoznaczny.

Były szef CBA Mariusz Kamiński kilka dni temu zarzucił obecnemu szefowi Biura Pawłowi Wojtunikowi, że zatrudnia funkcjonariuszy, którzy byli podejrzewani o współpracę z przestępcami. Chodziło właśnie o Stankiewicza. – Nie zostało zakończone śledztwo w jego sprawie – powiedział “Rz” Kamiński i podkreślił, że zatrudnienie Stankiewicza w CBA to skandal: – Sytuacja, w której kilka razy wykonuje się badania na wariografie, pokazuje, że w przypadku pana Stankiewicza musiały być poważne wątpliwości.

Skąd się wzięły problemy Stankiewicza z przejściem testów? – Miał związki z gangsterami z powodu zadań, które wykonywał wcześniej jako policjant Centralnego Biura Śledczego – wyjaśnia zastrzegający anonimowość wysokiej rangi oficer CBA. Stankiewicz rozpracowywał pod przykryciem grupy przestępcze.

Ekspert od badań poligraficznych Jacek Bieńkuński przyznaje, że sprawdzanie oficerów działających pod przykryciem jest bardzo trudne. – Sam badam na wariografie od 20 lat i zdarza się, że mam wątpliwości, jak powinienem niektóre sytuacje ocenić – przyznaje. – W przypadku niejednoznacznego zapisu takie badanie powinno być powtórzone przez innego specjalistę.

Reklama
Reklama

– Procedura karna nie dopuszcza wyniku badania na wariografie jako dowodu w sprawie, ponieważ nie jest ono doskonałe – mówi były prokurator krajowy Kazimierz Olejnik.

Ale Mariusz Kamiński przekonuje, by wyników testu na wariografie nie lekceważyć.

– Kiedy kierowałem służbą, jeśli ktoś nie był w stanie pozytywnie przejść tego badania, nie obejmował stanowiska – podkreśla.

W obronę Stankiewicza wziął Paweł Wojtunik, zapewniając, że ma do niego pełne zaufanie.

– Jeżeli miałbym być w sytuacji zagrożenia życia, to są tacy policjanci, których chciałbym mieć za plecami, i Jurek Stankiewicz do takich na pewno należy – tłumaczył w piątek w Radiu Zet.

O kłopoty z wariografem chcieliśmy zapytać samego Stankiewicza. – Pan dyrektor nie kontaktuje się z mediami – usłyszeliśmy w gdańskim CBA. Z kolei rzecznik Dobrzyński nie chciał komentować wyniku badań. “Centralne Biuro Antykorupcyjne, podobnie jak inne służby specjalne, nie informuje o szczegółach, przebiegu i wynikach wewnętrznych procedur kadrowych” – wytłumaczył w piśmie do “Rz”.

Reklama
Reklama

Podkreślił jednak, że takie badanie ma tylko charakter pomocniczy i nie jest obowiązkowe. “Sprawą dyskusyjną jest dokładność testów poligraficznych, dlatego też nie jest to narzędzie decydujące o przyjęciu kandydata do służby. Niejednoznaczny wynik badania na wariografie świadczy jedynie o braku możliwości wystawienia wiążącej opinii – ani negatywnej, ani pozytywnej” – stwierdził Dobrzyński.

43-letni Jerzy Stankiewicz został szefem gdańskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w lipcu 2010 r. Wakat na stanowisku był od listopada 2009 r. Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński wyjaśniał wtedy, że obsadzanie wakatu trwało długo ze względu na “szczególną staranność i rzetelność”, z jaką dokonywano wyboru.

Jak ujawniliśmy w sobotę na stronie internetowej “Rz”, w tym czasie Stankiewicz przeszedł dwukrotnie badania poligraficzne (wariograficzne) na tzw. wykrywaczu kłamstw. Nasi rozmówcy z CBA twierdzą, że wynik badań był niejednoznaczny.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Agent FSB ze stypendium polskiego rządu. Jak rosyjski szpieg znalazł się na specjalnej liście MSZ?
Służby
Akcja CBA. Były wiceminister został zatrzymany
Służby
Akcja CBA. Prezydent i wiceprezydent Nowego Sącza zatrzymani
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Służby
Ujawniamy kulisy cofnięcia Sławomirowi Cenckiewiczowi dostępu do tajemnic
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama