Problem sukcesji w polskich firmach będzie narastał

Mamy biuro, które wspiera w planowaniu i prowadzeniu procesu sukcesji, w tym w powoływaniu fundacji rodzinnych. To jeden ze sposobów na zaplanowanie sukcesji – mówi Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao.

Publikacja: 22.05.2024 09:00

Problem sukcesji w polskich firmach będzie narastał

Foto: mat. pras.

Partner relacji: Bank Pekao

Problem sukcesji w polskich firmach rodzinnych istnieje już od dawna. Na ile państwo identyfikują kwestię sukcesji jako trudność, jeżeli chodzi o rozwój tej kategorii firm?

To temat, który od lat przybiera na sile. Przyczyną jest coraz bardziej zaawansowany wiek części polskich przedsiębiorców. Pamiętajmy, że wiele firm powstało w pierwszych latach transformacji. Typowy polski przedsiębiorca ma 50–60 lat, i to jest wiek, kiedy się zaczyna myśleć o sukcesji. W tej grupie wiekowej jest ok. 40 proc. przedsiębiorców w Polsce. Wydaje się, że to dużo, ale w Niemczech to 60 proc.

W ciągu ostatnich kilku lat odsetek starszych przedsiębiorców systematycznie rośnie i siłą rzeczy ten temat staje się coraz bardziej istotny dla naszych klientów. To jest kwestia kontynuacji biznesu, ale nie tylko. Dotyczy też problemu, dlaczego polskie firmy rodzinne czy prywatne nie inwestują tak jak na przykład firmy państwowe czy firmy zagraniczne? Co się stanie ze strukturą własności w przypadku źle zaplanowanej sukcesji? Te problemy można oczywiście mnożyć.

Jaka tutaj jest rola banku? Co możecie zrobić?

W Pionie Bankowości Prywatnej i Produktów Inwestycyjnych mamy Biuro Family Office, które wspiera w planowaniu i prowadzeniu procesu sukcesji, w tym w powoływaniu fundacji rodzinnych. To jeden ze sposobów, jak można zaplanować sukcesję poprzez przekazanie części majątku właśnie do fundacji. Pamiętajmy, że to taka forma prawna, gdzie na przykład już po dziesięciu latach wygasają roszczenia zstępnych, czyli jest możliwość zapobieżenia rozdrobnieniu majątku. Dzięki fundacji można podzielić majątek, jak sobie życzy nestor, a nie tak, jakby wynikało to wprost z linii dziedziczenia. Można też stworzyć różnego rodzaju fundusze ze zdefiniowanymi celami: edukacja czy ochrona zdrowia. Czyli tutaj jest bardzo duża przestrzeń do tego, żeby nestor mógł zarządzić majątkiem w bardzo szczególny sposób.

Jak to wygląda na świecie?

Sam ustawodawca czerpał z rozwiązań europejskich, niemieckich. W raporcie „Od założyciela do następcy, raport o sukcesach sukcesji w polskich firmach rodzinnych”, który właśnie opublikowaliśmy, jest duża sekcja o Niemczech. Wśród największych 500 firm rodzinnych na świecie ok. 17 proc. to są firmy niemieckie. Tam ten model świetnie działa. Polska ma też ponadproporcjonalnie dużo firm rodzinnych na tle regionu. Z tym że średnie firmy niemieckie to de facto odpowiednik polskich dużych firm. To są naprawdę potężne firmy, wielopokoleniowe, większość z nich istnieje ponad 50 lat. Oczywiście one również borykają się z problemem sukcesji, z problemem mało kompetentnych następców. Ale tam kwestia sukcesji jest w większości przypadków zinstytucjonalizowana, na przykład poprzez profesjonalizację zarządu. Może się okazać po prostu, że sukcesorzy naturalni nie wykazują zainteresowania firmą ani nie posiadają kompetencji do zarządzania. Mówiąc o sukcesji w Polsce, również trzeba się zderzyć z tym problemem. 80 proc. tak zwanych nestorów czyli właścicieli firm, chciałoby, żeby potomstwo zajęło się biznesem. A po drugiej stronie mamy 60 proc. następców, którzy nie są zainteresowani prowadzeniem biznesu. Czyli mamy olbrzymie niedopasowanie i bank może tutaj odegrać bardzo pozytywną rolę.

Jakie są jeszcze wnioski z raportu?

Sukcesja niezaplanowana albo źle zaplanowana powoduje, że czasami właściciel nestor nie inwestuje. Po prostu widzi, że prawdopodobnie będzie musiał sprzedać firmę. A kiedy mamy presję na to, żeby spieniężyć biznes, nie myśli się o tym, żeby firma będzie inwestowała, myślała przyszłościowo. I to już wpływa na całą gospodarkę: firmy prywatne to ponad 50 proc. zatrudnienia w Polsce, ponad 50 proc. aktywów, 60 proc. przychodów i tylko 40 proc. wydatków na inwestycje. Czyli może stopa inwestycji w Polsce jest tak niska również z tej przyczyny, że mamy pierwsze pokolenie przedsiębiorców. Nie mamy za to przećwiczonego formatu firmy wielopokoleniowej. W Niemczech często sukcesorzy są po prostu dziedzicami fortun, natomiast zarządy są sprofesjonalizowane i te firmy bardzo dobrze funkcjonują.

O jakiej skali zjawiska mówimy, jeżeli chodzi o funkcjonowanie firm rodzinnych w polskiej gospodarce?

Ok. 670 tys. przedsiębiorców, wliczając jednoosobowe działalności gdzie są zatrudnieni pracownicy. To jest olbrzymia skala. W Niemczech funkcjonuje około miliona siedmiuset takich firm. Sektor rodzinny jest sektorem bardzo ważnym z punktu widzenia struktury polskiej gospodarki.

Na ile rozwiązania oparte na fundacji rodzinnej stały się popularne wśród przedsiębiorców?

Myślę, że w ostatnim roku przebiło to oczekiwania i ustawodawców, i biznesu. Mamy 800 nowych wniosków o utworzenie takich fundacji, oczekiwania kształtowały się na poziomie mniej więcej 300. Zainteresowanie rośnie lawinowo. Klienci coraz mocniej widzą potrzebę systemowego uregulowania kwestii sukcesji i zgłaszają się do nas. Family Office to jeden z naszych produktów, cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem.

Czy w momencie wdrożenia tych rozwiązań w firmach, na przykład właśnie fundacji rodzinnej, firmy mogą się poczuć zabezpieczone całkowicie i na stałe?

Oczywiście, że to nie koniec historii. Jeszcze jest wiele innych czynników, ale powoduje to przynajmniej uregulowanie kwestii następców. Jeżeli ojciec ma kilkoro dzieci, ale widzi, że tylko jedno ma smykałkę do biznesu, to dzięki fundacji i odpowiedniemu podzieleniu majątku tak może zaprogramować sukcesję, że zarząd znajdzie się w ręku tego jednego dziecka. Zostanie wypełniona jego wola, a dobro firmy i trwanie biznesu będzie zagwarantowane.

Partner relacji: Bank Pekao

Partner relacji: Bank Pekao

Problem sukcesji w polskich firmach rodzinnych istnieje już od dawna. Na ile państwo identyfikują kwestię sukcesji jako trudność, jeżeli chodzi o rozwój tej kategorii firm?

Pozostało 97% artykułu
Materiał partnera
Władzę nad światem ma pokolenie Z
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał partnera
Chcemy, by nasze produkty były szeroko dostępne
Impact
W sprawach klimatu potrzebne polityczne przywództwo
Impact
Technologiczne wyzwania dla biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał partnera
Czekamy na nowe inwestycje produkcyjne