Jeszcze do niedawna robienie zakupów w sieci bez konieczności znalezienia produktu i oferującego go sklepu np. w wyszukiwarce Google już produkty podczas transmisji „na żywo” w aplikacji TikTok czy korzystając z ofert na WhatsAppie. A wkrótce skorzystają z takich rozwiązań Polacy.
Ilu Polaków korzysta z AI na zakupach?
Prawdziwy przełom stanowić mają jednak zakupy z botami. Sztuczna inteligencja doradzi, wyszuka i zaproponuje miejsce, gdzie dokonać zakupu poszukiwanego produktu, a w nieodległej przyszłości również dokona w naszym imieniu płatności, zajmując się całą transakcją, w tym ustalając szczegóły dostawy. OpenAI wykonało pierwszy krok i wdrożyło na platformie ChatGPT funkcję wyszukiwania internetowego – ta ma ułatwiać użytkownikom zakupy online dzięki spersonalizowanym rekomendacjom produktów, zawierającym zdjęcia, recenzje i bezpośrednie linki do zakupu.
Indyjskie InMobi idzie jeszcze dalej – w zeszłym miesiącu gigant uruchomił na 140 rynkach Glance AI, platformę zakupową opartą na sztucznej inteligencji. – Zrewolucjonizuje ona zakupy na całym świecie – twierdzi z pełnym przekonaniem Naveen Tewari, założyciel InMobi.
Wystarczy, że użytkownicy Glance AI wyślą swoje selfie, by zobaczyć fotorealistyczne obrazy renderowanych na swojej sylwetce ubrań. Podczas wizualizacji specjalne algorytmy analizują nie tylko figurę użytkownika, ale też wiek, płeć, pochodzenie etniczne, odcień skóry czy porę roku. Specjalny asystent AI dopasuje produkty z bazy milionów ofert na całym świecie. InMobi podaje, że sztuczna inteligencja została wyszkolona na podstawie 20 lat danych z globalnych e-zakupów.