Reklama
Rozwiń

Coraz skromniejsze codzienne zakupy. Dwie kategorie mają się najgorzej

Rynek rośnie wyłącznie dzięki coraz wyższym cenom, jednak ilościowo wciąż kupujemy mniej niż rok wcześniej - wynika z danych NielsenIQ. Najmocniej tracą alkohole oraz produkty sypkie.

Publikacja: 08.08.2023 12:23

Rynek rośnie wyłącznie dzięki coraz wyższym cenom, jednak ilościowo wciąż kupujemy mniej niż rok wcz

Rynek rośnie wyłącznie dzięki coraz wyższym cenom, jednak ilościowo wciąż kupujemy mniej niż rok wcześniej

Foto: Adobe Stock

Według danych NielsenIQ wartość koszyka FMCG (produkty spożywcze i chemiczne) za skumulowane 12 miesięcy do końca czerwca 2023 r. wyniosła 263,5 mld zł, co oznacza 15,2 proc. wzrostu wartościowego rdr. Firma podkreśla, że wynika to ze wzrostu cen. Jeśli chodzi o sprzedaż ilościową, ogólnie dla całego koszyka FMCG widać stagnację, natomiast dla kategorii spożywczo-napojowych widać spadek o 1,3 proc.

- Obecna sytuacja faworyzuje sieci handlowe które mogą pozwolić sobie na oferowanie atrakcyjnych promocji, co pogłębia konsolidację rynku, przede wszystkim kosztem najbardziej niezależnego handlu, który nie zawsze był w stanie oprzeć się rosnącym kosztom prowadzenia biznesu - mówi Karolina Zajdel, dyrektor zarządzający NielsenIQ w Polsce. - Spodziewamy się w niedługim czasie powrotu na ścieżkę wzrostu pod kątem sprzedaży ilościowej. Konsumenci bardziej optymistycznie patrzą na obecną sytuację niż pół roku temu. Zachowania oszczędnościowe pozostaną jednak z nami - dodaje.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Handel
Trump przesunął deadline dla ceł na 1 sierpnia
Handel
Cła będą wyższe od zapowiadanych? Donald Trump: Zaczynamy wysyłać listy do krajów
Handel
Popularny japoński napój drożeje. Szykujcie się na coraz droższą matchę
Handel
Ostatnie chwile na wynegocjowanie pokoju w wojnie celnej Donalda Trumpa z Europą
Handel
Mrożonki kupujemy nie tylko w czasie upałów. Lody nie są jedynym hitem