Pewne jest jedno: święta to pod względem wydatków konsumpcyjnych zdecydowanie najintensywniejszy okres w roku, w sklepach z tej okazji zostawiamy ponad 20 mld zł. Ten rok jest kolejnym z serii wzrostowych, według Deloitte w tym roku statystyczna rodzina zwiększy wydatki o ok. 6 proc.
Czytaj także: Jak nie dać się zrujnować przedświątecznym wydatkom
Struktura wydatków się zmienia, choć trendy niekoniecznie są zgodne z obrazem lansowanym w filmach czy serialach. Wciąż symbolem świąt są okolicznościowe potrawy, często przygotowywane tylko z tej okazji, ale coraz większe znaczenie zyskują prezenty. Z badania ARC Rynek i Opinia dla BIG InfoMonitor, do którego dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że średnie wydatki z tej okazji to już niemal 1,6 tys. zł na rodzinę, ale mediana to już tylko poniżej 1,2 tys. zł. Główną pozycją są prezenty, średnio trafi na ten cel ponad 500 zł.
Szał zakupów
– Konsumpcja w Polsce rośnie i tylko czynniki makroekonomiczne, np. spowolnienie gospodarcze, mogą coś zmienić. Dodatkowo zakupy napędza spadek cen, wzrost dotyczy tylko wybranych kategorii – mówi Andrzej Faliński, prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego. – Firmy nauczone doświadczeniami z ograniczaniem handlu w niedziele rozwinęły w tym roku na jeszcze większą skalę akcje promocyjne, czego efekty widać teraz w sklepach. Promocji jest wyjątkowo dużo, co zachęca do robienia jeszcze większych zakupów – dodaje.