Kryzys. Turcja nie będzie ostatnią ofiarą na globalnym rynku

Wstrząsy w Turcji można traktować jako objawy większego kryzysu, który może się czaić na rynkach wschodzących. Wpływ tych zawirowań na Europę będzie związany głównie z zaangażowaniem banków w aktywa znad Bosforu.

Aktualizacja: 19.08.2018 21:40 Publikacja: 19.08.2018 21:00

Kryzys. Turcja nie będzie ostatnią ofiarą na globalnym rynku

Foto: shutterstock

Turcja wciąż jest epicentrum kryzysu na rynkach wschodzących. Choć w czwartek turecki minister finansów Berat Albayrak (zięć prezydenta Recepa Erdogana) zdołał nieco uspokoić inwestorów obietnicami walki z inflacją oraz oszczędności budżetowych, to w piątek kurs liry znów zachowywał się bardzo nerwowo. Traciła nawet 6 proc. do dolara. O ile rano jej kurs dochodził do 5,77 liry za 1 dol., o tyle około południa skoczył do 6,26 liry. Przez ostatnie dwa tygodnie lira straciła blisko 20 proc. do dolara, a od początku roku około 40 proc. Wiele wskazuje, że koniec kryzysu tureckiego jest wciąż odległy.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Gospodarka
Trump ogłasza decyzję w sprawie ceł. Wyższe taryfy na towary z UE i Meksyku
Gospodarka
Rumunia zapłaci cenę za rozrzutność
Gospodarka
Czy grozi nam powódź? Na razie nie, ale sytuacja może się zmienić
Gospodarka
Czy USA nadal są gwarantem globalnej stabilności?
Gospodarka
Unia chce pokonać Rosję w Ukrainie. Oto w jaki sposób
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama