Mniejsza dynamika zaszkodziła eksportowi pod koniec roku, ale generalnie Hiszpania wypadła zupełnie dobrze w gronie największych krajów Unii, bo konsumpcja indywidualna i wydatki obywateli pokryły spadek popytu zagranicą.
W 2018 r. gospodarka zwiększyła się o 2,6 proc. PKB do 1,208 bln euro w cenach bieżących wobec 3 proc. rok wcześniej; w IV kwartale ten wzrost wyniósł 0,6 proc. przy zakładanych 0,7 proc. — podał urząd statystyczny INE. W ostatnim kwartale PKB zwiększył się o 2,3 proc., najmniej w skali kwartalnej od końca 2014 r. — dodał INE.
Zadłużenie finansów publicznych zmalało do 97,2 proc. PKB, nieco powyżej oficjalnych prognoz, było znacznie większe od 38 proc. PKB zanotowanych przed nastaniem kryzysu finansowego.
Ogłoszone dane statystyczne wskazują, że Hiszpania wyszła w ubiegłym roku z unijnej procedury nadmiernego deficytu budżetowego, bo udało się go zmniejszyć do 2,6 proc. PKB, do poziomu najniższego od początku 5-letniej zapaści wywołanej kryzysem finansowym w 2008 r.
Po pęknięciu spekulacyjnej bańki w sektorze nieruchomości Hiszpania wpadła w niemal pięcioletnią recesję. 2013 był pierwszym rokiem pojawienia się wzrostu, który okazał się większy niż w większości krajów Europy. Trudne warunki wymusiły na rządzie cięcie wydatków i podnoszenie podatków, aby walczyć z deficytem budżetowym, który doszedł do 11 proc. wywołując zaniepokojenie, że ten kraj nie potrafi kontrolować swych finansów — przypomniał Reuter.