W 2019 r. stopa bezrobocia w USA utrzymywała się na najniższym od 50 lat poziomie. Wydatki konsumpcyjne były duże, rynek mieszkaniowy rozkwitał, a indeksy na Wall Street wzrosły do najwyższych wartości w historii. Mimo to Fed zdecydował się trzy razy obniżyć stopy procentowe.
    Teraz, gdy pandemia koronawirusa zaatakowała największą gospodarkę świata, Fed obniżył stopy procentowe o 1 pkt. proc. do historycznie niskiego przedziału 0-0,25 proc. Oznacza to, że bank centralny nie ma za wiele miejsca na obniżki, chyba że śladem europejskich i japońskich odpowiedników obniży stopy poniżej zera. To jednak może się na niewiele zdać.