To początek nowego programu mającego reklamować polski biznes za granicą - Go Arctic. Będziemy tam promować polskie firmy działające w sektorze ochrony środowiska i branżach high-tech, innowacyjne rozwiązania stosowane w branży energetycznej a także przykłady zaawansowanych procesów przemysłowych.
- Arktyka to szczególne miejsce dla przedsiębiorców działających w sektorze zielonych technologii. To także rynek perspektywiczny dla innowacji oraz sektora badań i rozwoju – twierdzi Sławomir Majman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIZ).
Misja potrwa do 10 grudnia. Jej uczestnicy spotkają się w Grenlandii z przedstawicielami lokalnych władz, tamtejszą Polonią i lokalnym biznesem. W planie są także rozmowy w ministerstwach zasobów naturalnych, rybołówstwa, polowań i leśnictwa oraz środowiska i natury. W wyjeździe bierze udział 11 firm i organizacji.
Polscy przedsiębiorcy, którzy zdecydowaliby się na ekspansję w rejonie Arktyki, mogliby liczyć na wykorzystanie potencjału znajdujących się tam złóż. W związku ze strategią dywersyfikacji źródeł energii w Polsce, perspektywicznymi towarami importowymi z Arktyki są surowce energetyczne. Według PAIZ, dla polskiej branży stoczniowej obiecujące może być otwarcie szlaku żeglugowego na północy. Niewykluczone, że tym rejonem zainteresują się polskie biura podróży: tylko w ostatnim ruchu liczba turystów odwiedzających Islandię zwiększyła się o 40 procent.
Na razie polski biznes w rejonie Arktyki w widoczny sposób reprezentują dwie firmy. Na Grenlandii działa już spółka KGHM Polska Miedź, która przygotowuje się do wydobycia molibdenu ze złoża Malmbjerg. Z kolei w rejonie Islandii zainwestowała Grupa PCC, która tworzy tam instalacje do produkcji żelazokrzemów, jednego ze składników stopów aluminiowych, używanego do produkcji silikonów.