Wiele największych światowych firm opuściło lub ograniczyło swoją działalność w Rosji w odpowiedzi na inwazję Moskwy na Ukrainę w lutym 2022 roku.
W zeszłym tygodniu bank centralny bagatelizował wpływ wycofania się zagranicznych firm z Rosji, mówiąc, że w okresie od marca 2022 do 23 marca sfinalizowano około 200 transakcji sprzedaży, z czego zaledwie 20 procent dotyczyło sprzedaży dużych aktywów, przekraczających 100 mln dolarów.
Czytaj więcej
Coraz bardziej nerwowo robi się wokół wojennych wydatków Kremla. Ropa i gaz już nie wystarczą. Reżim znalazł więc nowe źródełko: wyprzedaż narodowego majątku. Do zakupu często przestarzałych, deficytowych firm państwowych może „zachęcić” oligarchów.
Agencja RIA Nowosti cytuje dane Banku Centralnego i twierdzi, że w skali kraju wpływ sprzedaży rosyjskich aktywów przez inwestorów zagranicznych na rynek krajowy jest ograniczony, gdyż znaczna część takich transakcji wiąże się z zachowaniem niezbędnych licencji i patentów. Poza tym wiele firmy liczy się z powrotem na rosyjski rynek – twierdzi rosyjska rządowa agencja informacyjna.
