Ursula von der Leyen szefowa Komisji Europejskiej zapowiedziała w środę dziewiąty pakiet sankcji wobec Rosji: „Rosja dalej niesie śmierć i zniszczenie na Ukrainie. A mu stoimy przy Ukrainie i zmusimy Rosję, by zapłaciła za wszystkie popełniane okrucieństwa, (…) w tym za porwania ukraińskich dzieci do Rosji” - mówi von der Leyen w wystąpieniu na Twitterze.
Podała, że na czarną listę objętych sankcjami Rosjan i rosyjskich firm wpisanych zostanie blisko 200 kolejnych osób i podmiotów, w tym parlamentarzyści, ministrowie, rosyjskie siły zbrojne, a także oficerowie i dowódcy, przedsiębiorstwa przemysłu obronnego, gubernatorzy i partie polityczne.
Sankcje obejmą też cztery rosyjskie kanały telewizyjne, które tym samym znikną z unijnej przestrzeni publicznej.
Czytaj więcej
W dziewiątym pakiecie antyrosyjskich sankcji Komisja Europejska może nałożyć restrykcje na rosyjski przemysł wydobywczy. Pod sankcje mogą się też dostać trzy kolejne rosyjskie banki, państwowe media, producenci dronów.
Ursula von der Leyen nie wymieniła nazwisk osób, nazw banków i kanałów telewizyjnych, których dotkną restrykcje, z wyjątkiem Rosyjskiego Banku Rozwoju Regionalnego. Zostaną zablokowane wszystkie transakcje i konta zagraniczne tej państwowej instytucji, a wpisanie tego banku na listę „złamie kręgosłup putinowskiej machinie wojennej”. Sankcje nałożone na trzy rosyjskie banki oznaczają całkowity zakaz współpracy z Rosyjskim Bankiem Rozwoju Regionalnego.
Bruksela proponuje też wprowadzenie nowych kontroli i ograniczeń eksportowych, zwłaszcza w odniesieniu do towarów podwójnego zastosowania (cywilnego i wojskowego), do których należą podstawowe chemikalia, środki paraliżujące, elektronika i komponenty IT.
Ograniczony zostanie dostęp Rosji do wszystkich rodzajów dronów i bezzałogowych statków powietrznych. „Proponujemy zakazanie bezpośredniego eksportu silników do dronów do Rosji i eksportu do krajów trzecich, takich jak Iran, które mogłyby dostarczać drony do Rosji”.
Proponowane są także dalsze działania gospodarcze wobec rosyjskiego sektora energetycznego i wydobywczego, w tym zakaz nowych inwestycji w rosyjskim przemyśle wydobywczym. Chodzi tu nie tylko o górnictwo węgla, ropę i gaz, ale też o wydobycie metali szlachetnych i ziem rzadkich.
Czytaj więcej
Rosyjskie koncerny paliwowe dostaną od Kremla zakaz handlowania ropą z uwzględnieniem pułapu cenowego. Ma zacząć obowiązywać do końca roku. Kreml ostrzega świat przed konsekwencjami. Dla siebie ich nie widzi.