Drugi europejski sort mówi „dość”!

Zachodnioeuropejskie firmy, sprzedając produkty w Polsce, Czechach, czy Słowacji oferują gorszą jakość lub mniejsze opakowania. Premier Słowacji zamierza z tym walczyć, a wspierają go pozostałe państwa Grupy Wyszehradzkiej (V4).

Publikacja: 22.07.2017 15:13

Robert Fico, premier Słowacji

Robert Fico, premier Słowacji

Foto: AFP

Słowacja i Węgry podzieliły się wynikami analizy, która dowodzi, że na wschodnioeuropejski rynek trafiają gorsze odpowiedniki zachodnich produktów spożywczych. Na Słowacji porównywano 22 produkty żywnościowe. Analiza laboratoryjna wykazała m.in., że w dziewięciu przypadkach różnice jakościowe były znaczne, a w trzech przypadkach niewielkie. Chodzi np. o zastąpienie tłuszczu zwierzęcego tłuszczem roślinnym, wykorzystywanie słodzików zamiast cukru, a także zastępowanie składników owocowych aromatyzerami i barwnikami. Podobne wyniki jak na Słowacji uzyskano również w przypadku analizy przeprowadzonej na Węgrzech. Na produkty gorszej jakości skarżą się także Bułgarzy, Czesi i Polacy. Latem ubiegłego roku wykryto np., że sprzedawane w Polsce popularne herbatniki Leibnitz reklamowane jako "maślane" w rzeczywistości zawierają niezdrowy olej palmowy (w Niemczech oleju palmowego nie ma, w zamian jest zdrowe masło).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Gospodarka
Trump ogłasza decyzję w sprawie ceł. Wyższe taryfy na towary z UE i Meksyku
Gospodarka
Rumunia zapłaci cenę za rozrzutność
Gospodarka
Czy grozi nam powódź? Na razie nie, ale sytuacja może się zmienić
Gospodarka
Czy USA nadal są gwarantem globalnej stabilności?
Gospodarka
Unia chce pokonać Rosję w Ukrainie. Oto w jaki sposób
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama