Szalejące ceny gazu mogą odstraszyć Polaków od rezygnacji z kopciuchów

Drożejący gaz może zahamować likwidację kopciuchów w domach prywatnych i komunalnych. Samorządy z przerażeniem patrzą na rachunki za ogrzewanie szkół i domów kultury.

Publikacja: 13.01.2022 21:00

Szalejące ceny gazu mogą odstraszyć Polaków od rezygnacji z kopciuchów

Foto: Adobe Stock

Średnio o 174 zł miesięcznie netto, czyli o ponad 2 tys. zł rocznie, wzrosną tegoroczne rachunki za ogrzanie domu gazem i podgrzewanie wody – wynika z wyliczeń Urzędu Regulacji Energetyki. To o 58 proc. więcej niż w 2021 r. Rachunki za „gazowe" ciepło w mieszkaniach będą niższe niż w domach, ale i tak podniosą się o ponad połowę.

Czytaj więcej

Wśród Polaków wymieniających przestarzałe piece zapanowało zamieszanie

Drastyczny wzrost cen może zahamować walkę ze smogiem w miastach i likwidację kopciuchów – ostrzegają samorządowcy. – Zniechęca osoby, które muszą zlikwidować piece na opał stały. Szczególnie dotyczy to najemców lokali komunalnych, to grupa, która ma mniejsze dochody – mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.

– Chodzi nie tylko o mieszkania komunalne, wyhamowanie pozytywnych trendów odnosi się do wszystkich mieszkań i domów jednorodzinnych – dodaje Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry. – Mieszkańcy mogą czuć się oszukani. Przez całe lata ulegali namowom, że to dobry kierunek w staraniach o zdrowie i czyste powietrze – dodaje.

Foto: rp.pl

Samorządowcy mają jeszcze nadzieję, że proces eliminacji pieców na paliwa stałe się nie zatrzyma, bo w większości regionów obowiązują uchwały antysmogowe, które wymuszają wymianę starych pieców na ekologiczne. – Choć nie wiadomo, ile osób zdecyduje się w tym roku na ogrzewanie gazowe – zastrzega Włodzimierz Tutaj z Urzędu Miasta w Częstochowie.

Równolegle do dodatków osłonowych w ramach rządowej tarczy antyinflacyjnej miasta oferują mieszkańcom programy wsparcia, które mają pokryć różnicę w rachunkach za prąd czy gaz.

Eksperci ostrzegają, że wysokie ceny gazu mogą zahamować realizację nie tylko programów miejskich, ale też rządowego pt. „Czyste powietrze". Gaz jako źródło ciepła ma największy udział (ponad 44 proc.) we wnioskach składanych w jego ramach. Niewymagające paliwa, ekologiczne pompy ciepła są bardzo drogie i nie dla wszystkich osiągalne.

Problemem jest ostatnio nie tylko cena gazu, ale i jego dostępność. Polska Spółka Gazowa czasowo wstrzymała zawieranie nowych umów na przyłącza, bo już w pełni podzieliła pieniądze na inwestycje. – Pracujemy nad długofalowym podejściem do systemu podłączeń – uspokaja Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Czytaj więcej

Czy można było uniknąć wysokich cen gazu

O ile gaz dla gospodarstw domowych drożeje średnio o 54 proc., o tyle rachunki dla jednostek samorządu mogą być trzy, cztery, a nawet pięć razy wyższe, bo tu ceny nie są regulowane. – Na ponad 220 placówek edukacyjnych we Wrocławiu mamy 67 szkół i przedszkoli ogrzewanych gazem, a czeka nas 350 proc. podwyżki cen gazu i 60 proc. podwyżki prądu! – alarmuje Jarosław Delewski, dyrektor Departamentu Edukacji w Urzędzie Miejskim we Wrocławiu. – Nie możemy przerzucić tych opłat na rodziców. Płacimy z budżetu miejskiego, czyli koszty ponoszą wszyscy – wyjaśnia.

– Szacujemy, że w tym roku za gaz i prąd dla miasta trzeba zapłacić o 25 mln zł więcej. Placówką, która poniesie największe koszty, jest Dom Pomocy Społecznej przy ul. Baranowickiej w Białymstoku. Zapłaci o 1,4 mln zł więcej – informuje białostocki magistrat.

Gospodarka
Ekonomiści o prognozach i wyzwaniach dla polskiej gospodarki. „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Wiceminister Maciej Gdula: Polska nauka musi się wyspecjalizować
Gospodarka
Nacjonalizacja po rosyjsku: oskarżyć, posadzić, zagrabić
Gospodarka
Amerykański kredyt 20 mld dol. dla Ukrainy spłaci Putin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Gospodarka
Polacy mają dość klimatycznych radykałów