Cięcia te były jednym z działań oszczędnościowych uzgodnionych przez poprzednie władze Grecji z tzw. trojką, czyli misją Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego. Grecka Rada Państwa uznała, że naruszały one prawa emerytów do godnego życia i że rząd powinien zapewnić wsparcie finansowe dla prywatnych funduszy emerytalnych, które nie będą miały środków na podwyższenie świadczeń do dawnego poziomu. Ministerstwo Finansów jeszcze nie ustaliło, jakie skutki będzie miał ten wyrok dla świecącej pustkami państwowej kasy. Szacunki portalu MacroPolis.gr mówią, że może kosztować on do 1,5 mld euro rocznie. Na pewno jednak ten werdykt nie pomoże w przeciągających się rozmowach z wierzycielami z MFW i UE w sprawie odblokowania ostatniej transzy pomocy finansowej.