Nawet 300 IPO w pierwszym kwartale 2014 r.

Nawet 300 ofert pierwotnych (IPO) można spodziewać się na świecie w pierwszym kwartale 2014 r., prognozuje firma doradcza EY(dawniej Ernst&Young). Takiego wysypu nie było od kryzysowego 2008 r. Według niej przyszły rok będzie rekordowy, gdyż poprawią się fundamenty gospodarcze, a płynność powinna utrzymać się na wysokim poziomie.

Publikacja: 10.12.2013 13:23

- Tempo zostanie narzucone w pierwszym kwartale. Spodziewamy się, że w tym okresie wpływy z IPO mogą sięgnąć 35-45 miliardów dolarów, zaś liczba ofert  wyniesie 250-300 - twierdzi Maria Pinelli, wiceszefowa EY zajmująca się  strategicznymi rynkami wzrostowymi. Jej zdaniem pierwszy kwartał 2014 r. pod tym względem może być na poziomie tych okresów z lat 2005-2008.

Specjaliści EY dołączyli do grona ekonomistów, bankowców i strategów rynkowych którzy zmienili nastawienie na bycze jeśli chodzi o perspektywy ofert pierwotnych, a zaczęły się one poprawiać w drugiej połowie 2012 r.

- Nasza lista na 2014 r. bardzo mocno się powiększa - wskazuje Gareth McCartney z UBS zajmujący się akcjami spółek z regionu EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka). Jego zdaniem referencyjne wskaźniki wycen na rynku wtórnym są zachęcające  dla sprzedających. Zwraca też uwagę na dobre przyjęcie wielu tegorocznych transakcji co zaostrza apetyty inwestorów. Gareth McCartney szczególnie liczy na pierwszą połowę 2014 r.

Według szacunków EY w 2013 r. przeprowadzono na świecie 864 transakcje  IPO z których spółki pozyskały około 163 miliardy dolarów. W czwartek spodziewany jest debiut Hilton Worldwide, największy w historii jeśli chodzi o firmy hotelowe, gdyż wpływy ze sprzedaży akcji szacowane są w tym przypadku  na  ok. 2,4 miliarda dolarów.

Z ankiety przeprowadzonej przez Thomson Reuters i Freeman Consulting Services wśród 120 globalnych „korporacyjnych decydentów" wynika, że 78 proc.  jej uczestników z  obu Ameryk sądzi, iż spółki będą finansować wzrost pieniędzmi pozyskanymi z ofert pierwotnych. Region EMEA pod tym względem ma odstawać od Ameryk i regionu Azja-Pacyfik.

Pinelli z EY prognozuje natomiast dużą aktywność na rynku IPO w USA i Europie, którą będą nakręcać fundusze private-equity. Spodziewa się też, że po rocznym zakazie ożywienie nastąpi w Chinach kontynentalnych, gdzie kolejka do IPO powinna powiększyć się o ponad 700 firm.

- Tempo zostanie narzucone w pierwszym kwartale. Spodziewamy się, że w tym okresie wpływy z IPO mogą sięgnąć 35-45 miliardów dolarów, zaś liczba ofert  wyniesie 250-300 - twierdzi Maria Pinelli, wiceszefowa EY zajmująca się  strategicznymi rynkami wzrostowymi. Jej zdaniem pierwszy kwartał 2014 r. pod tym względem może być na poziomie tych okresów z lat 2005-2008.

Specjaliści EY dołączyli do grona ekonomistów, bankowców i strategów rynkowych którzy zmienili nastawienie na bycze jeśli chodzi o perspektywy ofert pierwotnych, a zaczęły się one poprawiać w drugiej połowie 2012 r.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW