Po dwóch tygodniach dynamicznych zwyżek, w trakcie których indeks MSCI EM odrobił znaczną część wcześniejszych spadków, poprzedni tydzień przyniósł powrót zniżek na emerging markets. W ciągu pięciu dni indeks rynków wschodzących stracił nieco ponad 1 proc.
Pod kreską kończyły zeszły tydzień wszystkie parkiety z naszej części Europy, mimo że dane makroekonomiczne napływające z regionu w większości okazywały się lepsze od zakładanych. Już w poniedziałek inwestorzy dowiedzieli się o poprawiającej się koniunkturze w przemyśle Węgier, Czech i Polski. Szczególnie mogły cieszyć dane z naszego kraju. Wskaźnik PMI w październiku, po kilku miesiącach przerwy, powrócił powyżej granicznej bariery 50 pkt (wyniósł 51,2 pkt), co oznacza, że ten segment naszej gospodarki znowu zaczął się rozwijać. Bardzo przyzwoitymi danymi z tego obszaru pochwalili się też Węgrzy (PMI sięgnął 54,9 pkt) oraz Czesi (54,4 pkt), w przypadku których odczyt był jednak nieco gorszy niż miesiąc wcześniej.