Decyzja Amerykanów była do przewidzenia, wielu inwestorów obstawiało taki scenariusz. Liczono się jednak z tym, że pojawią się sygnały zapowiadające taką podwyżkę w niedalekiej przyszłości. Tymczasem nic takiego nie miało miejsca, co zostało negatywnie odebrane przez inwestorów. Nasuwa się więc mało optymistyczny wniosek, że niedawne wydarzenia w Chinach zmieniły postrzeganie banku centralnego , jeśli chodzi o perspektywy wzrostu światowej gospodarki.
Początek sesji w Warszawie nie zapowiadał jednak silnej wyprzedaży. Sprzedający uaktywnili się dopiero w drugiej części handlu. Impuls do pozbywanie się akcji dały oczywiście największe parkiety oraz rynki surowcowe, które powróciły do mocnych spadków. W rezultacie WIG20 zakończył tydzień 1,4 proc. spadkiem. Wyprzedaż największe straty poczyniła w segmencie największym spółek. W tym gronie przecenie oparły się jedynie walory LPP, PKN Orlen i Asseco Poland. Pozostali potentaci zakończyli notowania pod kreską. Uwagę zwraca ponad 3,6-proc. przecena walorów KGHM, którym ciążyły mocno taniejąca miedź. Podaż, choć w nieco mniejszej skali, uaktywniła się także na walorach największy banków i spółek energetycznych.
Na pocieszenie warto podkreślić ,że wyprzedaż w Warszawie miała ograniczony zasięg oszczędzając spółki o mniejszej kapitalizacji. Indeks sWIG80 zamknął się na niewielkich plusach, a mWIG40 zanotował minimalny spadek. Handel na GPW upłynął pod znakiem sporej aktywności inwestorów. W trakcie piątkowej sesji właścicieli zmieniły akcje o wartości prawie 1,3 mld zł.