Reklama

Na GPW na razie bez odbicia po wczorajszym pogromie byków

WIG20 znów pod presją sprzedających. W Stanach Zjednoczonych inwestorzy rzucili się na mniejsze spółki.

Publikacja: 17.07.2024 10:35

Na GPW na razie bez odbicia po wczorajszym pogromie byków

Foto: Fotorzepa/Cezary Piwowarski

Byki, po wczorajszym pogromie, próbują wrócić do gry. Nie jest to jednak takie proste. Start środowej sesji przyniósł co prawda wzrosty, ale były one stosunkowo nieduże. Jakby tego było mało po godzinie handlu WIG20 wrócić do punktu wyjścia. Ten, po wczorajszej przecenie, jest poniżej 2500 pkt. - Na wykresach kluczowych indeksów pojawiło się wiele niepokojących sygnałów słabości popytu. WIG20 przełamał średnią dwustugodzinową. Z sygnałem tym, jak na razie, nie ma co dyskutować i według podręcznikowych kanonów niedźwiedzie mają otwartą drogę na południe. Odżywa temat klina, którego podstawa przy 2161 pkt może okazać się średnioterminowym magnesem — wskazuje Piotr Neidek, analityk BM mBanku. Po godz. 10 na GPW znów zaś zagościł kolor czerwony, a WIG20 zaczął tracić ponad 0,5 proc.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Giełda
Dolar na łopatkach, złoty na tym korzysta
Giełda
Polskie akcje wróciły do łask
Giełda
Gaza znika, giełda w Izraelu kwitnie
Giełda
Rosyjskie drony nad Polską. Tak zareagowała giełda, złoty i obligacje
Giełda
Małe spółki wracają do gry. Jakie mają atuty?
Reklama
Reklama