Indeks szerokiego rynku w Warszawie skurczył się o 0,5 proc., grupujący największe i najbardziej płynne spółki WIG20 osłabił się o 0,7 proc., a mniejszy mWIG40 znalazł się 0,1 proc. poniżej wtorkowego zamknięcia. Co więcej Warszawa nie była pod tym względem odosobniona. Przecena pojawiła się bowiem na większości rynków Starego Kontynentu. Prawie 1,4 proc. tracił hiszpański IBEX35, węgierski BUX osłabiał się o 0,9 proc., włoski FTSE MIB o 0,8 proc., a francuski CAC40  był o 0,4 proc. niżej niż dzień wcześniej. Najsłabiej w Europie radził sobie natomiast grecki Athex Composite, którego wartość stopniała tego dnia o przeszło 4 proc. I to właśnie z tym ostatnim rynkiem wiąże się prawdopodobna przecena obaw europejskich inwestorów. W centrum ich uwagi znalazły się bowiem rozmowy o przyszłości Grecji w strefie euro i pomocy dla tego zadłużonego państwa.

Poza obawami o kondycję gospodarczą Grecji, polskich inwestorów zniechęcić do zakupów mogły trwające strajki czy kolejne prognozy o przyszłości polityki monetarnej w Polsce. Według Morgan Stanley, Rada Polityki Pieniężnej obniży w 2015 r. stopy procentowe o 75 punktów bazowych, co byłoby kolejnym dużym ciosem dla wyników banków. Nic więc dziwnego, że obok JSW (gdzie trwa wspomniany strajk), to właśnie banki (nad którymi wisi też ryzyko polityczne w postaci przewalutowania czy wysoka opłata na BFG) ciągnęły w środę w dół warszawskie indeksy. Bank Pekao notował 2,8-proc. przecenę kursu akcji, walory PKO BP spadały o 1,8 proc., Alior Banku o 1,3 proc., mBanku o 0,4 proc., a BZ WBK o 0,3 proc. Liderem zwyżek w gronie największych spółek został KGHM z wynikiem 1,7 proc. powyżej kursu odniesienia.

Na rynku jednak istotnie przeważała strona sprzedająca. Akcje aż 45,5 proc. emitentów zanotowały tego dnia spadek, a wzrost kursu dotknął jedynie jedną trzecią notowanych spółek. Łączne obroty na rynku wyniosły prawie 900 mln zł. Sześć spółek znalazło się na rocznym maksimum notowań (m.in. Kruk, Simple i CCC), trzy kolejne były wyceniane najniżej od roku (m.in. Presco).

W czwartek rynki prawdopodobnie będą pod wpływem dalszych rozmów o przyszłości Grecji i danych o rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Tego dnia swoje wyniki za 2014 r. przedstawi m.in. Orange Polska oraz Bank Handlowy. W przypadku dużych zaskoczeń (pozytywnych lub negatywnych), kursy tych spółek mogą podlegać większym wahaniom.