Wskaźnik szerokiego rynku rośnie o 0,6 proc., indeks 20 największych spółek o 0,8 proc., a grupujący spółki o średniej kapitalizacji i płynności mWIG40 zyskuje na początku notowań 0,3 proc. Rośnie też wartość mniejszego sWIG80, który w 2015 r. zyskał już 11,1 proc. To najlepszy wynik wśród rodzimych indeksów warszawskiej giełdy.

Wśród największych spółek uwagę zwraca PKN Orlen, którego walory rosną o 1,6 proc. Tuż za nim uplasował się PZU z wynikiem 1,4 proc. oraz Asseco Poland, który również notuje zwyżkę o 1,4 proc. Po drugiej stronie rynku znalazły się jedynie cztery duże spółki. Najwięcej traci Synthos z rezultatem 0,7 proc. pod kreską. Słabiej zachowują się również akcje Eurocashu (-0,6 proc.), PGNiG (-0,6 proc.) oraz Bogdanki (-0,2 proc.). W gronie mniejszych spółek najmocniej rosną walory IndygoTech Minerale (19,2 proc.), GTC (8,2 proc.) oraz Lubawy (2,3 proc.). W opozycji do nich znalazły się natomiast Eko Export (-2,7 proc.) i Próchnik (-1,5 proc.).

Nastroje na rynku są dosyć pozytywne. Niemal połowa wszystkich notowanych walorów notuje zwyżkę. Niestety, jest to też pochodna niskiej płynności. Obroty na GPW o 9.30 wynoszą zaledwie 38,4 mln zł, co jest jednym ze słabszych wyników w tym miesiącu.

Z danych makroekonomicznych warto przyjrzeć się informacjom z Wielkiej Brytanii na temat podaży pieniądza oraz płynącym z Eurolandu danym o indeksach zaufania. O godz. 14.30 poznamy też inflację w Kanadzie orz dochody i wydatki Amerykanów. Nie są to jednak na tyle istotne dane, aby doszukiwać się w nich istotnych impulsów do zwiększenia obrotu i wzrostu zmienności notowań na polskim rynku.