Początek kwietnia rodzimi inwestorzy z pewnością zaliczą do udanych. Po zaledwie czterech w tym miesiącu sesjach aż trzy zakończyły się na plusie, a szeroki indeks spółek z Książęcej zyskał w tym czasie przeszło 1,1 proc. W środę WIG umocnił się do 54 647,1 pkt, co oznacza dzienną zwyżkę o 0,29 proc. Lepiej spisywały się spółki z mniejszych indeksów. Grupujący emitentów o średniej kapitalizacji i płynności mWIG40 zanotował wzrost notowań o 0,77 proc., a sWIG80 o 0,19 proc. Na innych europejskich rynkach nastroje były jednak dość różne. Węgierski BUX zyskiwał wprawdzie 1,6 proc., ale już grecki Athex Composite tracił 1,2 proc. względem końcowej wyceny z dnia poprzedniego. Za Odrą również dominowały spadki. Niemiecki DAX osłabił się o 0,6 proc., a francuski CAC40 o 0,3 proc. Warto jednak odnotować, że giełda w Paryżu odnotowała tego dnia nowy siedmioletni rekord notowań, a wskaźnik z Frankfurtu niecały miesiąc temu przekroczył poziom 12 tys. pkt, co pozwoliło mu znaleźć się na historycznym szczycie.