Właśnie o tym mówi miara zwana współczynnikiem Q, który opracował James Tobin,, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie matematyki. Według tego wskaźnika akcje amerykańskich spółek są o 10 proc. przewartościowane w stosunku do kosztów odtworzenia aktywów na których bazują. Ta dysproporcja jest największa niż kiedykolwiek poza okresem bańki internetowej i apogeum Wielkiego Kryzysu w 1929 roku.
Inwestorzy i eksperci odkurzają narzędzia wyceny by ocenić dalsze szanse obecnego rynku byka, który jest drugim co do czasu trwania takim okresem w ostatnich 60 latach. Andrew Smithers, były szef pionu inwestycyjnego w banku SG Warburg, twierdzi, że Q jest tym wskaźnikiem na który przyszła pora, ponieważ pokazuje zaburzenia spowodowane przez realizowaną przez bank centralny politykę wyjątkowo taniego pieniądza.