Reklama

Banki walczą o pracowników

Kredytodawcy rywalizują o kadry z innymi branżami, co oznacza dla nich wzrost kosztów.

Publikacja: 23.08.2017 20:00

Banki walczą o pracowników

Foto: Fotorzepa/Dariusz Gorajski

Banki w Polsce coraz częściej zwracają uwagę na rosnący koszt wynagrodzeń pracowników. – W związku z niskim bezrobociem rynek pracy jest bardzo konkurencyjny. Banki rywalizują o talenty, szczególnie w obszarze technologii i informatyki, już nie tylko między sobą, ale ze wszystkimi sektorami gospodarki – mówił na niedawnej konferencji wynikowej Michał Gajewski, prezes BZ WBK.

Wynagrodzenia w górę

Spory wzrost wydatków osobowych zanotował w II kwartale Millennium. – W naszym przekonaniu bank powinien dzielić się sukcesem z pracownikami. Mamy wyższe dochody i powinniśmy dobrze opłacać pracowników. Nie ma tu sezonowości, to nowy poziom kosztów osobowych banku, nie boimy się go – wyjaśniał prezes Joao Bras Jorge.

Wzrost pensji dla pracowników widoczny był także w Citi Handlowym. Bank wskazuje, że prowadzi co roku takie podwyżki. Głównie dotyczą one zatrudnionych na niższych szczeblach.

– Dynamika wynagrodzeń i sytuacja kadrowa w bankowości zależą od konkretnego obszaru. Największą presję na wynagrodzenia widzimy na niższych stanowiskach, takich jak w call center czy realizacji podstawowych operacji. Tu trzeba regularnie podnosić wynagrodzenia, aby skutecznie rekrutować pracowników – mówi Konrad Policewicz, kierujący działem zarządzania wynagrodzeniami w mBanku. – To trend utrzymujący się od paru lat, który być może został przyspieszony przez podniesienie płacy minimalnej i prawdopodobnie utrzyma się w przyszłości. Nie jest to zjawisko występujące tylko w bankowości, ale dotyczy też innych branż: widzieliśmy, że wynagrodzenia podnosiły takie sieci jak Biedronka czy Lidl.

Na wyższych stanowiskach wzrost wynagrodzeń dotyczy głównie IT. – Ta branża w bankowości rozwija się bardzo dynamicznie i jest spory popyt na informatyków. Potrzebują ich jednak także inne branże, więc w IT na każdym poziomie presja na wzrost wynagrodzeń jest spora. Tempo wzrostu wynagrodzeń bankowych informatyków, po gwałtownym przyśpieszeniu dwa–trzy lata temu, nie jest już tak duże, choć presję widać – podkreśla Policewicz.

Reklama
Reklama

Jest się czym dzielić

W innych obszarach bankowości wzrost płac ma charakter wybiórczy i wynika głównie z poszukiwania ludzi o najwyższych kompetencjach. Chodzi np. o doradców klientów indywidualnych, o których, nawet mimo zamykania placówek i dużej dostępności tych ekspertów na rynków, trzeba walczyć wyższymi stawkami.

– Na stanowiskach menedżerskich jest raczej stabilizacja, ale dokonuje się tu zmiana w postaci zmniejszania udziału bonusów w łącznym wynagrodzeniu na korzyść stawki zasadniczej. Udział bonusów w wynagrodzeniach będzie malał w także w przypadku doradców klienta. W efekcie banki prawdopodobnie będą płacić im nieco więcej niż teraz, choć proporcje składowych będą inne – mówi ekspert mBanku.

Obserwuje, że w bankowości rozchodzą się mediany zarobków na tych samych poziomach zatrudnienia, np. w zarządzaniu ryzykiem, tworzeniu produktów czy doradztwie. – Najlepsi pracownicy zarabiają coraz więcej, przeciętni zaś są co roku mniej więcej na tym samym poziomie. Pokazuje to walkę o najlepszych i nielicznych na rynku, bo właśnie o nich jest najtrudniej – dodaje.

– Skala podwyżek wynagrodzeń w bankowości nie jest nadzwyczajna, wpisuje się w trend zgodny z tym, co się dzieje w całej gospodarce – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy. – Taka umiarkowana zwyżka kosztów nie przekłada się na istotny spadek zysków banków ze względu na ich wysokie i rosnące dochody – dodaje.

Banki w Polsce coraz częściej zwracają uwagę na rosnący koszt wynagrodzeń pracowników. – W związku z niskim bezrobociem rynek pracy jest bardzo konkurencyjny. Banki rywalizują o talenty, szczególnie w obszarze technologii i informatyki, już nie tylko między sobą, ale ze wszystkimi sektorami gospodarki – mówił na niedawnej konferencji wynikowej Michał Gajewski, prezes BZ WBK.

Wynagrodzenia w górę

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Giełda
Krajowe indeksy ugięły się po ciężarem podaży
Giełda
Byki ugrały tyle, ile się dało na GPW
Giełda
Jerome Powell wlał optymizm na giełdy. Kolejnym testem będzie Nvidia
Giełda
Odrabianie strat po piątkowej wyprzedaży
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Giełda
Najgorsza sesja od kwietniowego krachu. I to na własne życzenie
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama