Skazana na pracę w fast foodzie. Cena gniewu przy zamawianiu jedzenia

Amerykanka, która zaatakowała miską z jedzeniem pracownicę sieci Chipotle dostała wybór – zamiana więzienia na pracę w fast foodzie.

Publikacja: 07.12.2023 13:46

Restauracja Chipotle

Restauracja Chipotle

Foto: Bloomberg

Sąd w mieście Parma w stanie Ohio wydał ciekawy wyrok w sprawie Rosemary Hayne, oskarżonej o napaść na pracownicę sieci fast food Chipotle 5 września. Tego dnia Hayne najpierw krytykowała głośno pracownicę sieci, a następnie rzuciła jej jedzeniem w twarz. Awantura skończyła się w sądzie, w którym sędzia Timothy Gilligan wydając wyrok dał Rosemary Hayne, 39-letniej matce czwórki dzieci, wybór – 90 dni więzienia albo 30 dni więzienia i 60 dni pracy w fast foodzie.

- Czy chcesz przez dwa miesiące chodzić w jej skórze i uczyć się, jak ludzie powinni traktować ludzi, czy chcesz swój wyrok spędzić w więzieniu? – cytuje CNN pytanie sędziego do oskarżonej zadane na rozprawie.

Skazana na pracę w fast-foodzie

Skazana zdecydowała się wybrać dwa miesiące pracy w wybranym przez nią fast foodzie. Wyrok zapadł kilka dni temu, ale Hayne jeszcze nie znalazła pracy zgodnej z wyrokiem. Jej prawnik zapewnia, że jego klientka szczerze żałuje swojego postępowania i nie była wcześniej karana. Sędzia najwyraźniej posłuchał tych argumentów.

- Dajmy jej szansę, by ten jeden dzień nie zdefiniował reszty jej życia – powiedział Timothy Gilligan.

Sędzia podkreślił w rozmowie z mediami, że skazana będzie musiała uzyskać zgodę sądu na pracę oraz będzie musiała pracować co najmniej 20 godzin tygodniowo. Pomysł na nietypowy wyrok miał mu przyjść do głowy kilka dni przed rozprawą przy zapoznawaniu się z dowodami.

- Zastanawiałem się: co jeszcze mogę zrobić, zamiast trzymać ją w więzieniu? – mówił sędzia.

Klienci atakują pracowników restauracji

Wyrok skazujący dosłownie na pracę w fast foodzie, jest pierwszym takim wyrokiem w karierze sędziego. Ale wpływ na to ma fakt, że podobne sprawy sędzia widzi na wokandzie "częściej niż by chciał". Kilka lat temu skazał, na przykład, klienta McDonald’s, który zaatakował pracownika sieci za brak ciastka w Happy Meal. 

Czytaj więcej

Lawina pozwów przeciwko fast foodom. Bo dania są inne niż na zdjęciach

Sieć Chipotle jest zadowolona z wyroku i podkreśla swoją troskę o bezpieczeństwo pracowników. Z kolei ofiara ataku, Emily Russell zeznawała przed sądem, że nadal zmaga się ze stresem i traumą związaną z atakiem oraz musiała rzucić pracę w Chipotle, ale już znalazła inną. W mediach społecznościowych jej przyjaciele robią zbiórkę na pomoc dla niej. Russell jest zadowolona z wyroku.

- Dostanie to, na co zasługuje – skomentowała ofiara ataku.

Cały wyrok obejmuje nie tylko 30 dni więzienia i 60 dni pracy w fast foodzie, ale także 250 dolarów grzywny i dwuletni okres próbny.

Sąd w mieście Parma w stanie Ohio wydał ciekawy wyrok w sprawie Rosemary Hayne, oskarżonej o napaść na pracownicę sieci fast food Chipotle 5 września. Tego dnia Hayne najpierw krytykowała głośno pracownicę sieci, a następnie rzuciła jej jedzeniem w twarz. Awantura skończyła się w sądzie, w którym sędzia Timothy Gilligan wydając wyrok dał Rosemary Hayne, 39-letniej matce czwórki dzieci, wybór – 90 dni więzienia albo 30 dni więzienia i 60 dni pracy w fast foodzie.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gastronomia
Polacy znów ruszyli po jedzenie do fast foodów
Gastronomia
KFC zamyka ponad 100 lokali przez propalestyński bojkot
Gastronomia
McDonald’s ruszył z nową kampanią. Nie skierował jej do klientów
Gastronomia
Dopłaty za sztućce, słońce i widok. Hiszpańskie pomysły na naciąganie gości
Gastronomia
McDonald’s: Ta gigantyczna awaria to nie nasza wina