Tak wynika z analizy resortu rozwoju. Przedsiębiorców i instytucje otoczenia biznesu oraz jednostki naukowe, którzy otrzymały dotacje z programu "Innowacyjna Gospodarka" zapytano o znajomość wymagań promocyjnych dotyczących projektów finansowanych z tego programu. Chodzi np. o obowiązkowe umieszczanie tablic informacyjnych, znakowanie pism czy zamieszczanie informacji na stronach internetowych. Połowa badanych nie potrafiła też wymienić żadnego z dokumentów regulujących zasady promocji.
- Obowiązki związane z informacją i promocją są ważne, bo dzięki nim widać efekty realizacji polityki spójności w Polsce. To jedyny sposób, jaki ma Unia Europejska, aby dotrzeć do obywateli krajów członkowskich z informacją o swoim wkładzie w rozwój ich najbliższego otoczenia - podkreśla Marzena Chmielewska, dyrektor Departamentu Europejskiego w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
Dodaje, że te obowiązki są jednak dosyć skomplikowane, zwłaszcza dla firm, dla których nazewnictwo związane z funduszami europejskimi może być "czarną magią".
- Dlatego zamiast kolejnych podręczników, zasad czy wytycznych instytucja, która udziela dotacji mogłaby przygotować każdemu beneficjentowi wyprawkę - prawidłowy zestaw logotypów (w kolorze i czarno-biały, w wersji elektronicznej i papierowej) z właściwą formułką i listą dokumentów, na których ten zestaw powinien się pojawić, ewentualnie z adresem specjalisty, który pomoże w razie kłopotów - radzi Chmielewska.
- Taka ściąga nie powinna mieć więcej niż dwie strony. I wtedy jest szansa, że każdy projekt unijny zostanie prawidłowo oznakowany - przewiduje ekspertka.