Ze względu na występowanie tzw. luki kapitałowej, a więc trudności w dostępie do środków finansowych na rozwój małych i średnich firm, które dotykają też przedsiębiorstw z Polski wschodniej w programie operacyjnym „Rozwój Polski wschodniej" dedykowanym pięciu najbiedniejszym województwom (lubelskie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie) część pieniędzy przeznaczono na rozwój systemu pożyczkowego oraz poręczeniowego, a w konsekwencji firm. Pieniędzmi na ten cel (pierwotnie było to 98,3 mln zł, teraz to już 121,3 mln zł) zarządza Bank Gospodarstwa Krajowego. Robi to w ramach tzw. projektu indywidualnego pod nazwą „Reporęczenia i pożyczki szansą na zwiększenie finansowania zewnętrznego MSP. Instrumenty wsparcia funduszy poręczeniowych i pożyczkowych w Polsce wschodniej". Mechanizm wsparcia ma dwustopniowy charakter. Najpierw BGK dysponując środkami unijnymi (i tzw. wkładem krajowym) organizuje konkursy, w których wspiera instytucje finansowe, głównie fundusze poręczeniowe i pożyczkowe. Następnie pośrednicy udzielają poręczeń i pożyczek firmom.

Najpierw poręczenia
BGK zaczął od konkursu dla instytucji poręczeniowych. W rezultacie wybrał dwóch pośredników: Warmińsko-Mazurski Fundusz Poręczenia Kredytowe i Podkarpacki Fundusz Poręczeń Kredytowych. Pierwszy z nich zawarł nawet dwie umowy o wsparcie na łączną kwotę 25 mln zł. Z czego 7,51 mln zł trafiło już do firm w postaci 54 poręczeń.
Fundusz z Podkarpacia otrzymał z BGK niemal 15 mln zł. Z tego 6,89 mln zł wsparło już przedsiębiorców w formie 51 poręczeń. BGK reporęcza zobowiązania funduszy, które zabezpieczyły w formie poręczenia spłatę pożyczek i kredytów udzielonych na rzecz MŚP. Dotychczas BGK zawarł więc z dwoma pośrednikami trzy umowy reporęczenia. Ich łączna wartość to 39,9 mln zł.
Z oferty funduszy poręczeniowych do końca sierpnia skorzystało 105 firm. Otrzymały one pomoc o wartości 14,4 mln zł. Z poręczeń korzystają głównie przedsiębiorcy rozpoczynający działalność (start-upy stanowią jedną trzecią wspartych firm).