Na rozwój transportu intermodalnego, czyli przewozów, głównie kontenerowych, z wykorzystaniem drogi morskiej, pociągów i ciężarówek, polscy przedsiębiorcy mogą do 2015 roku wydać z funduszy unijnych 111 mln euro. Wartość projektów, które mogą zostać zrealizowane dzięki temu wsparciu, szacowana jest na ok. 250 mln euro.
Na pieniądze czekają m.in. PKP Cargo i nasze porty morskie. – Jesteśmy w trakcie poprawiania rentowności intermodalnej części naszego biznesu, dopiero po jej zakończeniu okaże się, jakie pieniądze na kolejne inwestycje będą nam potrzebne. Na pewno jeszcze w tym roku chcemy zacząć budowę centrum logistycznego w Poznaniu-Franowie – mówi Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo.
Weryfikacja planów inwestycyjnych związana jest z załamaniem się w 2009 roku rynku przewozów intermodalnych. Wówczas polskie porty morskie przeładowały o ponad 20 proc. kontenerów mniej niż w roku 2008.
W ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku liczba kontenerów przeładowanych w zachodniopomorskich portach wzrosła o ok. 40 proc. w porównaniu z 2008 rokiem. – Warto jednak pamiętać, że porównujemy się do wyjątkowo trudnego roku 2009, kiedy gospodarka światowa przeżywała kryzys. Straty odrobimy dopiero w przyszłym roku – uważa Maciej Matczak, ekspert transportu morskiego.
Wraz ze wzrostem przeładunków wróciła potrzeba inwestycji.W konkursie po dotacje chce też wystartować zarząd zespołu portów morskich Szczecin – Świnoujście. – Rozbudowujemy terminal do przeładunku kontenerów, będziemy budować plac składowy, drogi dojazdowe – wylicza Paweł Adamarek, członek zarządu spółki zarządzającej portami. Koszt inwestycji szacowany jest na ok. 33 mln zł. W gdańskim porcie od stycznia 2007 roku działa terminal kontenerowy DCT. Obecnie jego zdolność przeładunkowa to 500 tys. kontenerów. Docelowo ma ona wzrosnąć do 2 mln.