Reklama
Rozwiń

Regiony równają tempo

Regiony są bliskie zawarcia umów na połowę dostępnych środków na lata 2007 – 2013. Do wydania jest aż 66 mld zł. Beneficjentom wypłacono już 9,5 mld zł

Publikacja: 09.08.2010 08:40

Regiony równają tempo

Foto: Rzeczpospolita

Do niedawna wdrażanie funduszy unijnych w regionach odbywało się w różnym tempie. Najlepiej z podpisywaniem umów radziło sobie siedem województw z opolskim na czele. Z ostatnich danych wynika, że w ciągu ostatnich miesięcy przyspieszyły też pozostałe regiony.

[srodtytul]Liderzy i maruderzy[/srodtytul]

Wśród tych, którzy przyspieszyli, znajduje się m.in. Podlasie. – W zeszłym tygodniu podpisaliśmy umowę na dofinansowanie rozpoczętej już budowy stadionu w Białymstoku. W związku z tym w najbliższych dwóch – trzech miesiącach nasz wynik jeszcze zdecydowanie się poprawi – prognozuje Daniel Górski, dyrektor Departamentu Zarządzania Podlaskim Regionalnym Programem Operacyjnym. – Bardzo potrzebujemy dodatkowych środków. Jesteśmy jednym z najbiedniejszych regionów i musimy zrobić wszystko, by to zmienić – dodaje Górski.

Dotychczas połowa województw podpisała więcej umów, niż wynosi średnia dla wszystkich programów regionalnych (49,3 proc.). Choć kilka regionów znacznie przyśpieszyło z kontraktowaniem środków, to nie zmienia się grono maruderów. Na końcu stawki wciąż znajdują się Mazowsze i Lubelskie, które zakontraktowały nieco ponad 30 proc. swych budżetów. To dwa razy mniej od liderów, którym przewodzi Pomorze, które w lipcu podpisało umowę na realizację inicjatywy Jessica, co przełożyło się automatycznie na wzrost wydatków. A te są w tym roku szczególnie istotne, bo od ich poziomu zależy, które z województw sięgną po dodatkowe środki z Krajowej Rezerwy Wykonania.

[srodtytul]Dodatkowa pula[/srodtytul]

Na regiony czeka 512 mln euro. Kwota ta na początku przyszłego roku zostanie rozdzielona przez resort rozwoju regionalnego pomiędzy województwa, które do końca br. złożą do Komisji Europejskiej wnioski o refundację co najmniej 20 proc. budżetu, który dostały na lata 2007 – 2013. Sumy, które przypadną poszczególnym regionom, będą zależały od tego, ile województw spełni kryterium dopuszczające i od ich miejsca w rankingu.

Ten będzie oparty na dwóch kryteriach. Pierwsze dotyczy poziomu zawartych umów w pięciu głównych obszarach wsparcia (badania i rozwój technologiczny, innowacje, przedsiębiorczość; społeczeństwo informacyjne; transport; energia; ochrona środowiska i zapobieganie zagrożeniom). Uwzględniona zostanie wartość podpisanych kontraktów w stosunku do wartości środków założonych w programie do wykorzystania w danym obszarze wsparcia. Drugie kryterium dotyczy pieniędzy, które już wydano i które znalazły odzwierciedlenie w deklaracjach złożonych przez zarządy województw do instytucji certyfikującej. Deklaracje są podstawą wniosków o refundację składanych do KE.

[srodtytul]Optymizm w regionach[/srodtytul]

Na razie pewne otrzymania części pieniędzy z rezerwy są dwa województwa: opolskie i lubuskie, bo spełniły już kryterium dopuszczające. Bliska osiągnięcia tego poziomu jest też Wielkopolska (19,3 proc.). Wszystkie województwa mają na to czas do końca roku. Choć zostało go niewiele, to w regionach panuje spory optymizm.

[wyimek]32,6 mld zł to łączna wartość umów o dotacje podpisanych w regionach[/wyimek]

– Jesteśmy przekonani, że Małopolska do końca września osiągnie wymagany poziom wydatków i weźmiemy udział w podziale rezerwy – zapewnia Marek Sowa, członek zarządu województwa małopolskiego.

Jeszcze szybciej, bo do końca wakacji, potrzebny limit zamierza spełnić Pomorze. – Wnioski o refundację wydatków o odpowiedniej wysokości złożyliśmy już do instytucji certyfikującej. Czekamy na akceptację. Według naszych wyliczeń jeszcze w sierpniu osiągniemy poziom 22 proc. – tłumaczy Jan Szymański, dyrektor Departamentu Programów Regionalnych w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego.

Na pieniądze z rezerwy liczy też Podlasie. – Nie mam najmniejszych wątpliwości, że do końca roku znacznie przekroczymy barierę 20 proc. Dodatkowe miliony euro bardzo się przydadzą naszemu województwu, bo potrzeb jest wiele – mów „Rz” Jarosław Dworzański, marszałek województwa podlaskiego.

[ramka][srodtytul]Krzysztof Hetman, wiceminister rozwoju regionalnego[/srodtytul]

Cieszy mnie to, że wyrównuje się tempo wydawania środków unijnych przez regiony. Teraz jednak szczególną uwagę należy zwrócić na pracę z beneficjentami, którzy otrzymali już środki i realizują inwestycje. Potrzebne jest usprawnienie procesu rozliczania projektów, bo wydatki są relatywnie niskie w stosunku do liczby i wartości zawartych umów. W wielu regionach rozliczanie grantów wciąż pochłania zbyt wiele czasu. Dlatego potrzebne jest nie tylko odbiurokratyzowanie rozliczeń, ale i więcej czasu na pracę z beneficjentami, którzy wnioski o płatność nadal składają z olbrzymią liczbą błędów. Szczególną uwagę tej kwestii powinny poświęcić regiony, w których wyniki są gorsze od średniego poziomu kontraktacji i wydatków. Szczególnie ważne jest rozliczenie wszystkich pieniędzy zapisanych w budżecie na ten rok. Nieosiągnięcie tegorocznych celów może poskutkować zaniżeniem prognozy wydatków w latach kolejnych, a bliżej końca okresu 2007 – 2013 płatności będą się kumulować.

[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=a.osiecki@rp.pl]a.osiecki@rp.pl[/mail][/i]

Do niedawna wdrażanie funduszy unijnych w regionach odbywało się w różnym tempie. Najlepiej z podpisywaniem umów radziło sobie siedem województw z opolskim na czele. Z ostatnich danych wynika, że w ciągu ostatnich miesięcy przyspieszyły też pozostałe regiony.

[srodtytul]Liderzy i maruderzy[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Fundusze europejskie
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Jest zgoda KE na przedłużenie KPO do końca 2026 roku
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Fundusze europejskie
Polska prezydencja przygotuje grunt pod negocjacje budżetu UE
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony