Rzecznik resortu finansów Magdalena Kobos wyjaśniła, że zmiana jest konieczna, bo obecne przepisy nie pozwalają na rozróżnienie sms-ów prywatnych od charytatywnych i dlatego wszystkie są tak samo opodatkowane.
Marcin Gomoła z firmy doradczej Ernst&Young uważa, że choć nowe prawo zmniejszy przychody państwa z podatków, jego wprowadzenie będzie społecznie korzystne. Zdaniem eksperta, takie rozwiązanie powinno zostać zastosowane znacznie wcześniej. Gomoła podkreśla jednak, że nowe przepisy muszą być tak napisane, aby uniemożliwić ich wykorzystywanie przez osoby czy instytucje, które z działalnością charytatywną nie mają nic wspólnego.