Startuje kolejny etap PPK. I to podwójny

1 lipca rusza trzeci etap PPK. Pokryje się z opóźnionym przez pandemię drugim etapem. W sumie obejmą 78 tys. małych i średnich firm z 3,7 mln pracowników.

Publikacja: 28.07.2020 21:02

Startuje kolejny etap PPK. I to podwójny

Foto: Adobe Stock

– Przez ostatnie miesiące priorytetem dla PFR były działania antykryzysowe, przede wszystkim tarcza finansowa – mówił w czasie wtorkowej konferencji prasowej Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. – Wydaje się, że najtrudniejszy moment mamy za sobą. Chcemy więc wrócić do kampanii informacyjnej na temat pracowniczych planów kapitałowych.

Jego zdaniem ostatnie miesiące pokazały, że w trudnych czasach warto mieć bufor finansowy. – To może skłonić pracowników do udziału w PPK – ocenił Borys. Na korzyść tego programu mogą też działać bardzo niskie stopy procentowe, praktycznie zerowe. – W takiej sytuacji stabilne programy długoterminowego oszczędzania, takie jak PPK, stają się najbardziej efektywne – przekonywał szef PFR.

Większe wyzwanie

1 lipca rusza kolejny etap PPK. Tak naprawdę są to dwa etapy. Drugi formalnie ruszył z początkiem roku. Objął średnie firmy, które zatrudniają od 50 do 249 pracowników. Miał się zakończyć późną wiosną. Z powodu pandemii koronawirusa terminy zakończenia przesunięto jednak na jesień. Teraz pokrywają się one z terminami zakończenia trzeciego etapu PPK. Ten rusza za kilka dni i obejmie małe firmy, które zatrudniają od 20 do 49 osób. Do 27 października firmy z drugiego i trzeciego etapu muszą podpisać umowy o zarządzanie PPK z wybranymi przez siebie instytucjami finansowymi. Do 10 listopada muszą z nimi podpisać umowy o prowadzenie PPK.

Drugi etap programu obejmuje 20 tys. firm, które zatrudniają łącznie 2 mln pracowników. Trzeci etap to 58 tys. firm i 1,7 mln pracowników. Dla porównania w pierwszym etapie do PPK przystępowało 3900 firm i 3 mln pracowników. – Połączone etapy drugi i trzeci będą większym wyzwaniem – przyznał prezes PFR.

Jak się jednak okazuje, już 11 374 średnie firmy z drugiego etapu podpisały z instytucjami finansowymi umowy o zarządzanie PPK. Także 2000 małych firm wybrało już instytucje finansowe, które będą zarządzać ich PPK.

Z danych PFR wynika także, że fundusze zdefiniowanej daty, do których trafiają pieniądze uczestników PPK, odrobiły już straty po spadkach spowodowanych pandemią. – Średnia stopa zwrotu dla wszystkich funduszy sięga dziś 3,5 proc., licząc narastająco – mówił szef PFR. Jego zdaniem w dzisiejszych czasach to bardzo atrakcyjny wynik.

Aktywa zgromadzone dziś w PPK sięgają 1,65 mld zł. 48 proc. tej kwoty pochodzi z wpłat uczestników tego programu. 36 proc. dołożyli im ich pracodawcy, a 16 proc. to wpłaty pochodzące od państwa. PFR szacuje, że na koniec tego roku aktywa zgromadzone w PPK wzrosną do 4–5 mld zł. To znacznie mniej niż rząd przewidywał na etapie projektowania programu. – Przyrost aktywów jest niższy, niż się spodziewaliśmy, m.in. dlatego, że wpłaty z drugiego etapu zostały przesunięte o pół roku – mówił Paweł Borys. – Ale to nie ma tak dużego znaczenia. PPK to program długoterminowy. W wielu krajach jego budowanie zajęło wiele lat.

Jego zdaniem, jeśli w drugim i w trzecim etapie do programu przystąpi, tak jak w pierwszym etapie, ok. 40 proc. pracowników, będzie można mówić o bardzo dużym sukcesie. PFR spodziewa się, że poziom partycypacji, przynajmniej na początku, może być tu mniejszy. Tak było w innych krajach, gdy do podobnych programów przystępowały małe i średnie firmy.

Według PFR, nie ma planów opóźnienia startu ostatniego etapu PPK. Ruszy on z początkiem 2021 r. i obejmie najmniejsze firmy, a także instytucje. W sumie 830 tys. podmiotów i 5,7 mln pracowników. Pracodawcą dużej części z nich jest państwo i to ono będzie musiało mocniej dokładać się do ich oszczędności w PPK. – Uważam, że finanse państwa są bezpieczne. A system powszechnego długoterminowego oszczędzania na czas emerytur jest potrzebny. Gospodarka potrzebuje inwestycji, a te idą za oszczędnościami – mówił Paweł Borys.

Biała flaga w torcie

Tymczasem, jak twierdzi Instytut Emerytalny, analiza wartości aktywów w zarządzaniu przez poszczególne instytucje finansowe na koniec II kwartału 2020 r. pozwala już na wskazanie pewnych prawidłowości oraz prognoz dotyczących podziału tortu PPK. – Możemy wyróżnić trzy grupy instytucji zarządzających. Pierwsza to liderzy wyścigu o PPK, druga to maruderzy, a pośrodku jest peleton kilkunastu podmiotów. Nieukrywany lider rynku PPK, czyli PKO TFI, zawładnął ponad 33 proc. całego tortu, a poza nim jedynie trzy inne instytucje przekroczyły pułap 100 mln zł aktywów w PPK – mówi dr Marcin Wojewódka z Instytutu.

– Warto zwrócić uwagę, że koszulki liderów rynku przywdziały podmioty o wiodącym zaangażowaniu własnościowym Skarbu Państwa oraz instytucje będące częścią dużych zachodnich korporacji finansowych. Na drugim biegunie mamy z kolei kilka firm, którym, delikatnie mówiąc, nie wyszło z PPK. Tutaj należy się spodziewać z dużą dozą prawdopodobieństwa podejmowania jeszcze do końca 2020 r. prób ratowania sytuacji. Ale niestety, przynajmniej w przypadku części podmiotów, prędzej czy późnej dojdzie do wywieszenia białej flagi. Im wcześniej ktoś to uczyni, tym mniejsze koszty poniesie – uważa ekspert. I spodziewa się konsolidacji na rynku instytucji zarządzających PPK.

Dziś jest ich 20. Największą część tego tortu, obok PKO TFI, zgarnęły TFI PZU, Nationale-Nederlanden PTE, NN Investment Partners TFI, Aviva Investors Poland TFI, Axa TFI, Pekao TFI oraz TFI Allianz Polska.

– Przez ostatnie miesiące priorytetem dla PFR były działania antykryzysowe, przede wszystkim tarcza finansowa – mówił w czasie wtorkowej konferencji prasowej Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. – Wydaje się, że najtrudniejszy moment mamy za sobą. Chcemy więc wrócić do kampanii informacyjnej na temat pracowniczych planów kapitałowych.

Jego zdaniem ostatnie miesiące pokazały, że w trudnych czasach warto mieć bufor finansowy. – To może skłonić pracowników do udziału w PPK – ocenił Borys. Na korzyść tego programu mogą też działać bardzo niskie stopy procentowe, praktycznie zerowe. – W takiej sytuacji stabilne programy długoterminowego oszczędzania, takie jak PPK, stają się najbardziej efektywne – przekonywał szef PFR.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Polskie akcje dalej w czołówce. Miesiąc złota i srebra
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy