Reklama
Rozwiń

Program pod ścisłą kontrolą

Czy Amerykanom uda się program naprawy systemu bankowego, na który przeznaczono kwotę 700 miliardów dolarów?

Publikacja: 21.04.2009 15:21

Program pod ścisłą kontrolą

Foto: AFP

Neil Barofsky, nadzorujący program usuwania z banków toksycznych aktywów chce ścisłej kontroli wydatkowania tych pieniędzy. Przede wszystkim obawia się, że może dojść do nadużyć i oszustw. - Podatnicy mogą ponieść większe straty niż będą zyski jeśli publiczno-prywatne fundusze inwestycyjne będą mogły finansować zakup toksycznych aktywów z pożyczek z Fed - twierdzi inspektor Barofsky.

Obawia się on, że dojdzie do konfliktu interesu funduszy inwestycyjnych, zmowy pomiędzy uczestnikami programu a nawet do prania brudnych pieniędzy, które będą chciały wykorzystać sposobność, by zarobić na pieniądzach pochodzących od podatników.

To dlatego postuluje wprowadzenie surowych zasad, zgodnie z którymi beneficjenci programu mieliby być dokładnie prześwietlani a ich udziały w funduszach ujawnione. Jawne miałyby być także wszystkie transakcje. Na razie biuro inspektora prowadzi aż 20 postępowań w sprawie nadużyć jakich dopuściły się firmy korzystające z programu.

Do najbliższego piątku zarządzający aktywami mogą zgłaszać swoje uczestnictwo w programie, który zakłada wykup niepłynnych papierów wartościowych zabezpieczonych hipotekami, które nie są spłacane.

To właśnie duży udział tych toksycznych aktywów w portfelach banków obwinia się za ograniczenie akcji kredytowej, co skutkuje brakiem pieniądza na rynku i pogłębia kryzys. Plan zakłada sprzedaż przez banki publiczno-prywatnym funduszom inwestycyjnym aktywów wartych nawet bilion dolarów.

[link=http://www.rp.pl/artykul/255759.html]Po trzech miesiącach funkcjonowania planu Paulsona, agencja Associated Press zapytała 21 banków, co zrobiły z rządową pomocą. Jak się okazało żaden z zapytanych zarządców banków nie był w stanie powiedzieć, na co przeznaczył rządowe pieniądze[/link].

Neil Barofsky, nadzorujący program usuwania z banków toksycznych aktywów chce ścisłej kontroli wydatkowania tych pieniędzy. Przede wszystkim obawia się, że może dojść do nadużyć i oszustw. - Podatnicy mogą ponieść większe straty niż będą zyski jeśli publiczno-prywatne fundusze inwestycyjne będą mogły finansować zakup toksycznych aktywów z pożyczek z Fed - twierdzi inspektor Barofsky.

Obawia się on, że dojdzie do konfliktu interesu funduszy inwestycyjnych, zmowy pomiędzy uczestnikami programu a nawet do prania brudnych pieniędzy, które będą chciały wykorzystać sposobność, by zarobić na pieniądzach pochodzących od podatników.

Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora