W przypadku dużych przedsiębiorstw najbardziej popularne okazały się dotacje (prawie 1,5 mld euro) na nowe inwestycje o wysokim potencjale innowacyjnym (działanie 4.4 „Innowacyjnej gospodarki”). Były to środki na wsparcie przedsiębiorstw produkcyjnych i usługowych zamierzających rozpocząć nowe, innowacyjne przedsięwzięcia.
Dotacje do 40 mln zł, które rozdzielała Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), rozeszły się już w 2009 r. Wystarczyły trzy nabory wniosków na dofinansowanie projektów; jeden odbył się w 2008 r. i dwa w 2009 r. Czwarty, planowany na czerwiec 2010 r., już się nie odbył. PARP uzależniała jego ogłoszenie od pozyskania dodatkowych środków, co nie nastąpiło.
Szansa na dodatkowe pieniądze pojawi się w pierwszym kwartale 2011 r., kiedy to resort rozwoju regionalnego podzieli tzw. krajową rezerwę wykonania (ponad 1,3 mld euro).
512 mln euro popłynie do kas samorządów wojewódzkich na regionalne programy operacyjne, a reszta funduszy zostanie rozdzielona między budżety programów krajowych. Zapewne część pieniędzy trafi do „Innowacyjnej gospodarki”.
Jednak jak się dowiedziała „Rz”, nawet gdyby pojawiły się dodatkowe pieniądze w działaniu 4.4, zostaną one rozdzielone między przedsiębiorców, których projekty znalazły się na liście rezerwowej. Nie należy więc już liczyć na nabór nowych wniosków.