Reklama

Minister finansów kwestionuje program wspierania inwestycji

Ministerstwo Finansów chce gruntownie poprawić projekt wsparcia ważnych inwestycji

Publikacja: 23.12.2010 02:56

Siedziba Ministerstwa Finansów

Siedziba Ministerstwa Finansów

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Nowy program wspierania inwestycji stanął pod znakiem zapytania. Do projektu przygotowanego w Ministerstwie Gospodarki szereg uwag zgłosił minister finansów. Jak dowiedziała się „Rz”, mocno ograniczają planowany od stycznia system przyznawania grantów z budżetu państwa.

Okres wsparcia miałby zostać skrócony z pięciu do trzech lat, a cały program zamiast w 2020 zakończyłby się w 2018 roku. Mniejszy byłby także jego budżet: zaplanowany na 727 mln zł zostałby przycięty o 165 mln zł.

Ministerstwo Finansów chce także zmniejszyć poziom maksymalnej pomocy z tytułu tworzenia nowych miejsc pracy, a także zwiększyć wymogi co do planowanych przez firmy nakładów inwestycyjnych. Uwagi poddają w wątpliwość celowość wspierania projektów z sektora nowoczesnych usług dla biznesu (BPO, SSC). Rządowe granty nie byłyby udzielane w aglomeracjach o małym bezrobociu.

[wyimek]727 mln zł miał być wart nowy program wspierania ważnych inwestycji[/wyimek]

– Z uwag wynika, że praktycznie nie ma szans udzielenia wsparcia inwestycjom w ośrodkach o bezrobociu poniżej średniej krajowej. To zaś oznacza, że wykluczamy z inwestycji nawet miasta Polski Wschodniej – powiedziała „Rz” osoba negocjująca wsparcie dla inwestorów.

Reklama
Reklama

Ministerstwo Finansów chciałoby także zwiększenia swojej roli w podejmowaniu decyzji o pomocy dla inwestycji. W projekcie programu to minister gospodarki, a nie jak teraz – rząd, miał decydować, który inwestor i jakie dostanie wsparcie. Z nadesłanych uwag tymczasem wynika, że jeśli minister finansów sprzeciwiłby się przyznaniu grantu, ostateczną decyzję podejmowałaby Rada Ministrów.

Ministerstwo Finansów jest także za przygotowywaniem dla starających się o pomoc projektów inwestycyjnych oferty dwuwariantowej: optymistycznej i pesymistycznej. Resort chce wniesienia do projektu specjalnego zapisu, że przygotowana dla inwestora oferta wsparcia nie jest wiążąca, a warunki zaproponowane przez rząd mogą się zmienić.

– Już podstawowy dokument przygotowany w Ministerstwie Gospodarki jest rozwiązaniem kompromisowym. A stanowisko resortu finansów jeszcze bardziej go zaostrza – usłyszeliśmy od osoby zaangażowanej w przygotowanie programu.

Tymczasem w ubiegłym tygodniu list w sprawie programu skierowali do premiera Donalda Tuska prezydenci Gdańska, Wrocławia, Poznania i Katowic. Obawiają się, że zakaz łączenia grantów z dotacjami z UE lub zwolnieniami podatkowymi w strefach oraz zakaz wspierania inwestycji w regionach o niskim bezrobociu odepchną inwestycje, które przynoszą najwięcej miejsc pracy.

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama