Nowy program wspierania inwestycji stanął pod znakiem zapytania. Do projektu przygotowanego w Ministerstwie Gospodarki szereg uwag zgłosił minister finansów. Jak dowiedziała się „Rz”, mocno ograniczają planowany od stycznia system przyznawania grantów z budżetu państwa.
Okres wsparcia miałby zostać skrócony z pięciu do trzech lat, a cały program zamiast w 2020 zakończyłby się w 2018 roku. Mniejszy byłby także jego budżet: zaplanowany na 727 mln zł zostałby przycięty o 165 mln zł.
Ministerstwo Finansów chce także zmniejszyć poziom maksymalnej pomocy z tytułu tworzenia nowych miejsc pracy, a także zwiększyć wymogi co do planowanych przez firmy nakładów inwestycyjnych. Uwagi poddają w wątpliwość celowość wspierania projektów z sektora nowoczesnych usług dla biznesu (BPO, SSC). Rządowe granty nie byłyby udzielane w aglomeracjach o małym bezrobociu.
[wyimek]727 mln zł miał być wart nowy program wspierania ważnych inwestycji[/wyimek]
– Z uwag wynika, że praktycznie nie ma szans udzielenia wsparcia inwestycjom w ośrodkach o bezrobociu poniżej średniej krajowej. To zaś oznacza, że wykluczamy z inwestycji nawet miasta Polski Wschodniej – powiedziała „Rz” osoba negocjująca wsparcie dla inwestorów.