Polska zabiega o rozszerzenie sieci TEN-T

W tym roku ma zostać znowelizowana sieć transeuropejskich korytarzy transportowych. Polska zabiega o jej rozszerzenie, a unijni ministrowie transportu szukają nowych źródeł jej finansowania, m.in. u inwestorów prywatnych

Publikacja: 09.02.2011 02:52

Grabarczyk podkreślił znaczenie funduszy unijnych dla projektów mniej atrakcyjnych dla partnerów pry

Grabarczyk podkreślił znaczenie funduszy unijnych dla projektów mniej atrakcyjnych dla partnerów prywatnych, jednak ważnych z punktu widzenia rozwoju regionalnego.

Foto: Fotorzepa, MS Magdalena Starowieyska

Ostateczny kształt sieci korytarzy transportowych kluczowych dla całej UE (TEN-T) zatwierdza Bruksela. Wyniki pracy urzędników poznamy w połowie tego roku. Wczoraj na nieformalnym posiedzeniu ministrów do spraw transportu Unii Europejskiej rozmawiano głównie o metodologii tworzenia sieci i sposobach oraz wysokości jej finansowania. Zarys już jest – jej ostateczny kształt ma być uzgodniony m.in. poprzez dwustronne rozmowy Komisji z zainteresowanymi państwami.

[srodtytul]Szukanie pieniędzy[/srodtytul]

Podczas posiedzenia Cezary Grabarczyk, polski minister infrastruktury, podkreślił konieczność uwzględnienia w rewizji sieci różnic w rozwoju infrastruktury starych i nowych państw członkowskich. Przyjęcie tego postulatu oznaczałoby większe wsparcie finansowe dla Polski.

Ministrowie odpowiedzialni za transport w Unii Europejskiej zgodzili się, że problemy z środkami finansowymi związane z kryzysem ekonomicznym nie powinny mieć wpływu na rozszerzanie sieci. Należy raczej pomyśleć o wprowadzeniu innych rozwiązań finansowych, które zachęcą kapitał prywatny do zaangażowania się w inwestycje związane z jej rozwojem. Ma to być jednak rozwiązanie doraźne, a nie alternatywa dla finansowania z budżetu unijnego.

Grabarczyk podkreślił znaczenie funduszy unijnych dla projektów mniej atrakcyjnych dla partnerów prywatnych, jednak ważnych z punktu widzenia rozwoju regionalnego.

– Rozszerzenie sieci TEN-T następuje w kluczowym dla Europy momencie. By europejski biznes pozostał konkurencyjny, będzie potrzebował dobrego połączenia wschodnich i zachodnich części Unii Europejskiej, tak by wszyscy unijni przedsiębiorcy mieli pełny dostęp do międzynarodowego rynku – powiedział Siim Kallas, unijny komisarz do spraw transportu.

Budżet programu TEN-T, z którego finansowane są inwestycje w tory, drogi, lotniska czy porty morskie znajdujące się w Transeuropejskiej Sieci Transportowej na lata 2007 – 2013, to 7,16 mld euro. Polska od 2005 roku wzięła z niego ponad 71 mln euro (ok. 285 mln zł).

Obecnie polska sieć, czyli kluczowe dla Unii szlaki, obejmuje 4,8 tys. km dróg, 5,2 tys. km torów, osiem lotnisk i cztery porty morskie. Od zeszłego roku zabiegamy o jej rozszerzenie o kolejne 2,5 tys. km dróg, 1,8 tys. km torów kolejowych, w tym m.in. projektowaną linię kolejową dużych prędkości z Warszawy przez Łódź do Poznania i Wrocławia. Na liście TEN-T mają się znaleźć także lotniska w Łodzi i Bydgoszczy oraz port morski w Policach.

[srodtytul]Wsparcie uzyskane[/srodtytul]

Szlaki transportowe sieci transeuropejskiej muszą spełniać odpowiednie warunki dotyczące ich jakości. To dlatego Bruksela znajduje dodatkowe pieniądze na ich ciągłą modernizację. Łatwiej też uzyskać na te inwestycje kredyty Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

W 2009 roku wsparcie uzyskały cztery polskie projekty i zgłoszony przez szwedzkie Ministerstwo Transportu pomysł uruchomienia tzw. autostrady morskiej na trasie Gdynia – Karlskrona. Łączna wartość wsparcia dla tych projektów wynosi ponad 28 mln euro. Bruksela w ramach TEN-T wspierała Polskę zwykle kwotą ok. 50 proc. łącznych kosztów inwestycji.

[wyimek]71,1 mln euro od 2005 r. dostała Polska na inwestycje z budżetu TEN-T [/wyimek]

Naszym priorytetem jest m.in. budowa szlaków z południa na północ, w tym XI korytarza transportowego. Ma on biec od Szwecji przez zachodnią Polskę do Chorwacji. Byłby on trasą alternatywną dla korytarzy niemieckich, więc jego ustanowienie nie jest po myśli naszych zachodnich sąsiadów. Jak powiedział Siim Kallas, dla Brukseli najistotniejsze jednak będą szlaki wschód – zachód. Urzędnicy europejscy podkreślają konieczność inwestycji w trasy biegnące z Berlina do wschodniej granicy Polski.

[ramka][srodtytul]>na co pieniĄdze[/srodtytul]

Do tej pory Polska dostawała z reguły wsparcie z budżetu TEN-T w wysokości ok. 50 proc. kosztów inwestycji. Korzystaliśmy głównie ze wsparcia na przygotowanie dokumentacji projektów. Dostaliśmy m.in. 2,34 mln euro na wdrożenie Europejskiego Systemu Zarządzania Ruchem Kolejowym na trasie z Warszawy do Krakowa, co ma się przyczynić do zlikwidowania barier w międzynarodowym transporcie kolejowym. W 2006 roku dostaliśmy również m.in. 540 tys. euro na przygotowanie dokumentów niezbędnych do uzyskania decyzji środowiskowej dla budowy autostrady A2 z Warszawy na wschód. Z kolei port we Wrocławiu otrzymał 1,26 mln euro wsparcia na przygotowanie planu rozwoju. [/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki[mail=a.stefanska@rp.pl]a.stefanska@rp.pl[/mail][/i]

Ostateczny kształt sieci korytarzy transportowych kluczowych dla całej UE (TEN-T) zatwierdza Bruksela. Wyniki pracy urzędników poznamy w połowie tego roku. Wczoraj na nieformalnym posiedzeniu ministrów do spraw transportu Unii Europejskiej rozmawiano głównie o metodologii tworzenia sieci i sposobach oraz wysokości jej finansowania. Zarys już jest – jej ostateczny kształt ma być uzgodniony m.in. poprzez dwustronne rozmowy Komisji z zainteresowanymi państwami.

[srodtytul]Szukanie pieniędzy[/srodtytul]

Pozostało 89% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli