ONZ w ten sposób karze Kadafiego za jego krwawą rozprawę z uczestnikami pokojowych protestów. Tymczasem były minister sprawiedliwości w rządzie Kadafiego Mustafa Muhamad Abd ad Dżalil tworzy w Bengazi rząd tymczasowy.
Za nałożeniem sankcji na Kadafiego opowiedzieli się jednomyślnie wszyscy z 15 członków Rady ponawiając żądanie natychmiastowego zaprzestania ataków na ludność cywilną.
Sankcje obejmują embargo na sprzedaż reżimowi libijskiemu broni, zamrożenie zagranicznych aktywów i restrykcje w podróżach Kadafiego, jego czterech synów, córki i innych członków rodziny oraz czołowych przedstawicieli sił zbrojnych i wywiadu oskarżonych o udział w rozlewie krwi.
Po trwających cały dzień negocjacjach za zamkniętymi drzwiami, Rada Bezpieczeństwa zdołała ostatecznie dojść także do porozumienia o skierowaniu do Międzynarodowego Trybunału Karnego sprawy ataków z użyciem broni na ludność cywilną z polecenia reżimu oraz zbadanie czy w Libii doszło do zbrodni przeciwko ludzkości.
Rada Bezpieczeństwa wyraziła „ubolewanie z powodu rażącego, systematycznego łamania praw człowieka, w tym pokojowych manifestacji". Zademonstrowała też niepokój z powodu śmierci cywilów „odrzucając jednoznacznie podżeganie przez najwyższe władze do wrogości i aktów przemocy wobec ludności cywilnej".