Rośnie rynek konferencji i szkoleń

Sieci hotelarskie inwestują w obiekty przeznaczone do spotkań biznesowych i integracyjnych. To efekt zwiększających się znów po kryzysie wydatków firm na konferencje i szkolenia pracowników. Najwięcej zleceń przesyłają banki i firmy farmaceutyczne. Na konferencjach zarabiają nie tylko luksusowe hotele, ale też mniejsze ośrodki

Publikacja: 20.06.2011 13:00

Konferencja Wall Street 15 w Zakopanem przyciągnęła w tym roku szczególnie dużą liczbę ważnych osobi

Konferencja Wall Street 15 w Zakopanem przyciągnęła w tym roku szczególnie dużą liczbę ważnych osobistości polskiego rynku finansowego.

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Branża hotelarska ma powody do zadowolenia. Przedsiębiorstwa przestają skąpić na delegacje pracowników, a wart miliardy złotych rynek konferencji i szkoleń zaczyna się szybko rozkręcać. – Ten wzrost będzie oddziaływał na całą gospodarkę. Uczestnicy kongresów i dużych konferencji korzystają nie tylko z hoteli, ale także z usług linii lotniczych, taksówek, restauracji, robią zakupy. Wielu z nich wraca później już jako zwykli turyści, stąd dodatkowe działanie promocyjne – zakłada  firma konsultingowa Horwath.

1 mld złotych mogą być warte tegoroczne inwestycje w hotele i noclegi

Ożywienie rynku widać po nowych inwestycjach: z blisko miliarda złotych, jaki według Instytutu Hotelarstwa mogą być warte tegoroczne inwestycje w hotele i miejsca noclegowe, sporą część pochłoną obiekty konferencyjne. Coraz więcej z nich powstaje poza dużymi aglomeracjami. Konferencyjnym centrum stają się okolice Zalewu Zegrzyńskiego i podwarszawskiego Serocka. Według MICE Poland już teraz w gminie znajduje się pięć hoteli, cztery centra konferencyjne, a także dziewięć ośrodków szkoleniowo-wypoczynkowych. Wkrótce ta lista powiększy się o hotel Narvil Conferencje & Spa (328 pokoi, do 2 tys. gości), a także o kolejne miejsca w rozbudowywanym hotelu Warszawianka. Ten ostatni już teraz ma własną plażę, spa i aquapark, a od wiosny przyszłego roku będzie oferował już 40 sal konferencyjnych, w tym jedną o powierzchni tysiąca metrów, czwartą restaurację, a także kasyno, kręgielnię i dyskotekę. Rozbudowa ma kosztować ok. 100 mln zł. – Zaczęliśmy prace jeszcze w czasie kryzysu – przyznaje dyrektor generalny Warszawianki Stanisław Dubrow. Ale dzięki temu hotel lepiej wstrzeli się w koniunkturę.

Na razie w zlecaniu organizacji spotkań i konferencji najbardziej ożywiają się firmy z bogatych branż. – Ruch widać zwłaszcza w bankowości i sektorze farmaceutycznym. To bardzo wymagający klienci, dla których kluczowy jest poziom świadczonych usług – zaznacza dyrektor ds. sprzedaży globalnej Grupy Hotelowej Orbis Maria Łukasiak. Przybywa również zleceń ze związków sportowych: to efekt finiszu budowy stadionów na Euro 2012. Branżę hotelarską mocno wspomagają fundusze unijne: firmy otrzymują dotacje na prowadzenie szkoleń.

Na konferencjach i szkoleniach zaczynają zarabiać nie tylko hotele luksusowe. Także trzy- i dwugwiazdkowe. – W czasie kryzysu firmy nauczyły się płacić mniej za dobre warunki. Więc teraz nie chcą zwiększać wydatków – twierdzi dyrektor sprzedaży sieci Choice Hotels (hotele Quality m.in. w Krakowie, Katowicach, Poznaniu i Wrocławiu) Marcin Roś. Te oszczędności dają szansę hotelom poza wielkimi aglomeracjami, stojącym w mniejszych miastach, gdzie koszty organizowanego spotkania mogą być niższe o jedną trzecią. Ale tu też o frekwencji decyduje lokalizacja. – Jeśli uczestnicy spotkania zjeżdżają się z całego kraju, chcą, by z każdego miejsca było blisko – podkreśla Elżbieta Nitsze, szef sprzedaży Elbest Hotels, do której należy trzygwiazdkowy hotel Sport w Bełchatowie. Tymczasem zdaniem prezesa Instytutu Turystyki Krzysztofa Łopacińskiego mocniejsze odbicie konferencyjnego biznesu jest jeszcze przed nami. – Turystyka biznesowa ożywa z opóźnieniem. Jeśli w gospodarce zaczyna się koniunktura, na efekty w postaci większej liczby organizowanych konferencji trzeba czekać nawet do dwóch lat – twierdzi Łopaciński.

Na razie liczba przyjeżdżających do Polski cudzoziemców jest wciąż mała. Według prognoz liczba obcokrajowców nocujących w hotelach zwiększy się w tym roku w porównaniu z ubiegłym o zaledwie 100 tys. i wyniesie ok. 3,5 mln.

Nie tylko hotele, ale i samorządy inwestują w centra kongresowe

Kryzys wyjątkowo mocno uderzył w branżę hotelarską właśnie poprzez ograniczenie liczby organizowanych spotkań służbowych, szkoleń i konferencji. Był to efekt bardzo mocnego przycięcia przez firmy wydatków na wyjazdy służbowe pracowników oraz imprezy zamawiane poza własną siedzibą. Pracodawcy ograniczyli zwłaszcza zlecenia dla hoteli najwyższych kategorii, dla których organizacja tego typu wydarzeń jest bardzo ważnym źródłem przychodów. W rezultacie niektóre luksusowe sieci dla podtrzymania słabnącej frekwencji zdecydowały się na desperacki krok i w wybranych obiektach zmniejszyły liczbę gwiazdek.

Zdecydowaną poprawę sytuacji widać jednak już od zeszłego roku. Przedsiębiorstwa coraz wyraźniej rozluźniają restrykcyjną politykę ograniczania wydatków na podróże i konferencje. Na zyski z rosnącego rynku konferencji liczą także samorządy, które budują wielkie centra kongresowe. W sierpniu ruszy warta przeszło 300 mln zł (połowa to fundusze unijne) inwestycja w Katowicach z salą na 12 tys. osób. Z kolei jeszcze w tym roku ma być uruchomione kosztujące blisko 360 mln zł centrum konferencyjne w Krakowie.

 

 

Opinia

Janusz Mitulski, partner w Horwath HTL

W najbliższych latach segment dużych kongresów oraz międzynarodowych konferencji będzie w Polsce rosnąć. Wynikać to będzie nie tylko z pojawienia się obiektów do tego przystosowanych. Wiele uczelni wyższych zainwestowało np. w duże i świetnie wyposażone aule wykładowe, które stają się miejscem zjazdów naukowców z całego świata. Wpływ na to będzie miała też rozbudowa lotnisk, która pociągnie za sobą poprawienie siatki połączeń, co dla organizatorów międzynarodowych imprez ma kluczowe znaczenie.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli