Docelowy poziom 3-miesięcznej stawki LIBOR pozostanie więc w dolnej części przedziału od 0 do 0,75 proc – uważają analitycy. Obecnie główna stopa procentowa znajduje się na poziomie 0,25 proc., a SNB utrzymuje przedział wahań dla trzymiesięcznej stawki LIBOR na poziomie 0,0 – 0,75 proc.

Dziś LIBOR trzymiesięczny, który stanowi część oprocentowania kredytów we frankach, to 0,18 proc.

– W związku ze spowolnieniem globalnej gospodarki, którego jesteśmy świadkami, SNB nie ma potrzeby podnoszenia stóp procentowych – mówi ekonomistka PKO BP Aleksandra Świątkowska. Jej zdaniem pierwszych podwyżek należy się spodziewać nie wcześniej niż w I kwartale przyszłego roku. – Celem banku będzie 3-miesięczny LIBOR na poziomie 1 proc. – ocenia Aleksandra Świątkowska.

Michał Dybuła z BNP Paribas uważa, że obecna siła franka wystarczająco zacieśnia warunki, w których działa szwajcarski biznes. Podkreśla, że ostatnie dane o produkcji przemysłowej pokazują, iż umocnienie szwajcarskiej waluty nie wpłynęło w znaczący sposób na wyhamowanie tempa wzrostu eksportu. Jego zdaniem do końca przyszłego roku główna stopa procentowa w Szwajcarii wzrośnie do poziomu ok. 1,25 proc., a w perspektywie kolejnych 12 miesięcy – o dalszy 1 pkt proc. – Podnoszenie stóp procentowych w obecnej sytuacji byłoby strzałem w stopę – ocenia Grzegorz Ogonek z ING Banku Śląskiego. Podkreśla jednak, że silne powiązanie gospodarki szwajcarskiej ze strefą euro sprawi, iż SNB będzie postępował za decyzjami Europejskiego Banku Centralnego. – Jeszcze w tym roku należy się spodziewać dwóch podwyżek stóp, o 0,25 pkt proc. każda, do poziomu 0,75 proc. na koniec roku – mówi Grzegorz Ogonek. Na koniec 2012 r. wysokość stopy procentowej EBC wyniesie 2,50 proc., a SNB – 2 proc. – prognozują analitycy ING.

Wzrost stóp procentowych w Szwajcarii jeszcze w tym roku zakładają też m.in. ekonomiści Raiffeisena i Banku BPH. Są jednak ostrożniejsi w swych prognozach. – Spodziewamy się, że na koniec roku główna stopa procentowa w Szwajcarii będzie o 0,25 pkt proc. wyższa od obecnego poziomu. – mówi Tomasz Regulski z Raiffeisen Bank Polska.