Reklama

Amerykanom żyje się coraz trudniej

Jakość życia amerykańskiego społeczeństwa jest dziś najniższa od 28 lat. Na to wskazuje „indeks niedoli" (misery index), który stanowi po prostu sumę stóp inflacji i bezrobocia

Publikacja: 21.10.2011 11:11

Amerykanom żyje się coraz trudniej

Foto: Bloomberg

We wrześniu wyniósł on 13 proc., o 0,1 pkt proc. więcej, niż w sierpniu. Stało się tak za sprawą inflacji, która – jak podał w środę Departament Skarbu – przyspieszyła w minionym miesiącu do 3,9 proc. w ujęciu rok do roku, z 3,8 proc. miesiąc wcześniej.

Choć teoretycznie ostatnia recesja w USA zakończyła się w połowie 2009 r., od tego czasu jakość życia w największej gospodarce świata nieustannie się pogarsza. We wrześniu ub.r. „indeks mizerii" wynosił 10,7 proc. Stopa bezrobocia była wprawdzie wówczas niższa, niż obecnie, ale roczne tempo wzrostu cen wynosiło zaledwie 1,1 proc.

Na pomysł mierzenia ekonomicznego dobrostanu Amerykanów za pomocą „indeksu mizerii" wpadł w latach 60. Arthur Okun, profesor ekonomii na Uniwersytecie Yale. Od tego czasu opracowano szereg bardziej zaawansowanych wskaźników zadowolenia społeczeństwa z sytuacji gospodarczej, ale często prowadzą one do tych samych wniosków, co indeks Okuna.

Przykładowo, indeks zaufania amerykańskich konsumentów do gospodarki, obliczany przez Uniwersytet w Michigan i agencję Reutera, na początku października do najniższego poziomu od 1980 r.

"Indeks mizerii" po raz ostatni był na tak wysokim poziomie, jak we wrześniu, w 1983 r. Ale wówczas był już w trendzie spadkowym. Trzy lata wcześniej oscylował bowiem wokół 22 proc.

Reklama
Reklama

Zwyżkujący wskaźnik ekonomicznej niedoli źle rokuje wynikom urzędującego prezydenta Baracka Obamy w przyszłorocznych wyborach. Od kiedy pełni od tę funkcję indeks mizerii wzrósł o 5 pkt proc. W powojennej historii Amerykanom żyło się trudniej tylko za rządów Richarda Nixona i Jimmy'ego Cartera.

We wrześniu wyniósł on 13 proc., o 0,1 pkt proc. więcej, niż w sierpniu. Stało się tak za sprawą inflacji, która – jak podał w środę Departament Skarbu – przyspieszyła w minionym miesiącu do 3,9 proc. w ujęciu rok do roku, z 3,8 proc. miesiąc wcześniej.

Choć teoretycznie ostatnia recesja w USA zakończyła się w połowie 2009 r., od tego czasu jakość życia w największej gospodarce świata nieustannie się pogarsza. We wrześniu ub.r. „indeks mizerii" wynosił 10,7 proc. Stopa bezrobocia była wprawdzie wówczas niższa, niż obecnie, ale roczne tempo wzrostu cen wynosiło zaledwie 1,1 proc.

Reklama
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Finanse
Trump przypuścił nowy atak na Powella. Prezydent znalazł sposób na pozbycie się szefa Fed?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama