Rok rekordowych kar

W 2011 roku UOKiK nałożył na spółki niemal 400 mln zł kar. To dwa razy więcej niż rok wcześniej, a najwyższe dostały firmy z branży telekomunikacyjnej. Spółki od decyzji się odwołują, a procedury trwają latami

Publikacja: 20.01.2012 13:00

Rok rekordowych kar

Foto: Flickr

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod wodzą Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel stał się instytucją, przed którą drżą szefowie wielu dużych firm. Trudno się im dziwić, skoro tylko w 2011 roku nałożył niemal 400 mln zł kar wobec 188,7 mln zł rok wcześniej. Dotyczy to aż 431 przedsiębiorstw.

Z danych urzędu wynika, że wartościowo najwięcej kar nałożono za utrudnianie postępowania. To efekt choćby

130,7 mln, które ma zapłacić za takie praktyki Polkomtel. – Celem UOKiK jest walka z nieprawidłowościami w funkcjonowaniu rynku, czemu służą również sankcje finansowe. Ich zadaniem jest zniechęcenie do naruszania prawa w przyszłości oraz ostrzeżenie innych przedsiębiorców przed podobnymi praktykami – mówi Maciej Chmielowski z biura prasowego urzędu.

– Kary na pewno mają wymiar dyscyplinujący, jednak naszym zdaniem czasami są zbyt wysokie, co pokazał przykład postępowania w sprawie telewizji mobilnej – twierdzi zaś Grzegorz Byszewski, ekspert Pracodawców RP.

Urząd zarzucił czterem firmom telekomunikacyjnym, że wspólnie ustaliły swoje postępowanie wobec spółki, która wygrała koncesję na tego typu usługę. Ponieważ nie zależało im na jej starcie, utrudniały jej pracę. Postępowanie trwało bardzo długo, najpierw PTC, a potem Polkomtel otrzymały po ponad 100 mln zł kary za utrudnianie kontroli. Ostatecznie urząd stwierdził, że doszło do nielegalnego porozumienia na rynku, i dodatkowo nałożył na firmy kolejne kary.

Oprócz karania za utrudnianie postępowania karano także firmy za uczestnictwo w zmowach cenowych, m.in. na rynku farb i lakierów z udziałem Akzo Nobel oraz Obi, Leroy Merlin i Paktiker. Takie decyzje mają jednak jeszcze jeden efekt, ponieważ coraz więcej uczestników nielegalnych porozumień woli poinformować o nim urząd i w zamian za współpracę może liczyć nawet na całkowite anulowanie kary.  – Coraz częściej zdarzają się też sytuacje, w których odstępujemy od nakładania sankcji finansowych. W uzasadnionych przypadkach firma może dobrowolnie zobowiązać się do zmiany praktyk – wówczas wydawana jest decyzja nakazująca wykonanie tego zobowiązania. W zeszłym roku wydanych zostało ich aż 125 – dodaje Chmielowski.

UOKiK wymaga respektowania prawa i dotrzymywania terminów, ale sam badając fuzje i przejęcia, czasami powoduje duże problemy, przedłużając procedury. – Firmy mają podpisane umowy, zapewnione finansowanie i to dla nich poważny problem – dodaje Grzegorz Byszewski.

Gorzej wygląda kwestia wpłat kar do budżetu, gdyż w 2011 r. była to kwota 24,4 mln zł, a rok wcześniej 28,7 mln zł. Wśród 21 największych uregulowanych w 2011 roku kwot jedynie trzy dotyczyły decyzji wydanych w tym roku, a niektóre nawet 2004 roku. Najwyższą, bo 5,7 mln zł na podstawie decyzji z 2008 roku, zapłacił PKO BP.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod wodzą Małgorzaty Krasnodębskiej-Tomkiel stał się instytucją, przed którą drżą szefowie wielu dużych firm. Trudno się im dziwić, skoro tylko w 2011 roku nałożył niemal 400 mln zł kar wobec 188,7 mln zł rok wcześniej. Dotyczy to aż 431 przedsiębiorstw.

Z danych urzędu wynika, że wartościowo najwięcej kar nałożono za utrudnianie postępowania. To efekt choćby

Pozostało 85% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu