Eksportem w kryzys

Wzrost sprzedaży polskich firmy za granicę wzrósł w 2011 roku o 15 proc. Sukces trudno będzie powtórzyć

Publikacja: 14.02.2012 01:40

Eksportem w kryzys

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Firmy z branż spożywczej, motoryzacyjnej, chemicznej, meblarskiej oraz AGD sprzedały za granicę towary za rekordowe kwoty. Cały polski eksport wyniósł 555 mld zł i wzrósł ponad 15 proc. – wynika z danych GUS. Ekonomiści spodziewają się, że w tym roku wzrost będzie niższy. Nie wszystkie firmy będą więc mogły powtórzyć sukces.

Szanse mają te, które wykorzystały nie tylko osłabienie złotego i wzrost opłacalności eksportu, ale poszukiwały nowych rynków i inwestowały w sprzedaż za granicą.

– Staramy się rozwijać w wielu krajach, a tam, gdzie mamy po kilka procent rynku, inwestujemy w sieć dystrybucji – tłumaczy Ryszard Florek, prezes produkującej okna firmy Fakro. W zeszłym roku o blisko jedną trzecią wzrosła jej sprzedaż w Szwajcarii oraz we Włoszech. W tym roku cały eksport ma wzrosnąć o ponad 20 proc.

73 mld zł o tyle wzrósł eksport polskich firm w stosunku do 2010 roku

Prof. Janusz Filipiak, szef informatycznego Comarchu, też stawia na rozwój za granicą. – W czasie kryzysu wygrywamy z globalnymi firmami, ponieważ one mają przerosty zatrudnienia, a ich usługi są droższe od naszych – tłumaczy przedsiębiorca.

– Będąc eksporterem, trudno wymarzyć sobie lepszy kurs złotego niż ten z końca ubiegłego roku – mówi Konrad Pazgad, wiceprezes Konspolu. Ta firma drobiarska zwiększyła w 2011 roku zagraniczną sprzedaż o jedną piątą.

Wartość eksportu artykułów rolno-spożywczych przekroczyła pierwszy raz 60 mld zł. Ponad jedną piątą przychodów z eksportu rolno-spożywczego zapewniają Niemcy. – Nawet jeśli w Niemczech osłabnie popyt wewnętrzny, nasze firmy mają szansę na ekspansję, bo zaproponują tańsze, a dobre jakościowo produkty – uważa Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE.

Jednym z polskich hitów eksportowych jest od lat sprzęt AGD, którego eksport wzrósł w ubiegłym roku o ok. 15 proc. Do Polski produkcję z zachodnich fabryk przenoszą kolejne firmy. W naszym kraju zakłady ma już nie tylko europejska, ale i światowa czołówka branży.

Kto powinien się liczyć ze spadkiem sprzedaży za granicę? Analitycy uważają, że w 2012 roku może nie udać się powtórzyć dobrych wyników branży chemicznej.

Najprawdopodobniej nie zwiększy się eksport firm motoryzacyjnych, dla których rok 2011 także był rekordowy. Słabnie popyt na samochody, więc ograniczenia zamówień na auta oraz podzespoły nie da się uniknąć. Znawcy rynku zwracają jednak uwagę, że polskie fabryki międzynarodowych koncernów są zwykle efektywniejsze i tańsze niż te na Zachodzie, nie jest więc wykluczone, że ograniczenia dotkną w większym stopniu tych ostatnich.

—b.d., a.w., dmk, p. m.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu