Rośnie średnia stawka VAT

Średnia stawka VAT w Polsce zbliża się powoli już do 17 proc. Jeszcze siedem lat temu wynosiła trochę ponad 15 proc.

Publikacja: 07.05.2012 02:24

Średnia stawka VAT wciąż rośnie

Średnia stawka VAT wciąż rośnie

Foto: Rzeczpospolita

– Sądzę, że średnia stawka VAT w 2011 roku istotnie wzrosła, przekraczając wyraźnie poziom 16 proc. – mówi „Rzeczpospolitej" Piotr Bujak, główny ekonomista Nordea Banku. Jeszcze w 2010 roku wynosiła ona 15,85 procent – podaje resort finansów. Skokowy wzrost opodatkowania naszej konsumpcji i inwestycji to oczywiście efekt podwyżki VAT w ubiegłym roku o 1 punkt procentowy.

Ile dokładnie wyniosła średnia stawka w 2011 r., resort finansów obliczy jednak dopiero za kilka miesięcy. Ekonomiści też nie są skłonni do podawania precyzyjnych szacunków, ponieważ wyliczanie tzw. średnioważonej stawki VAT jest bardzo trudne.

Z jednej strony sam system VAT jest niezwykle skomplikowany. W 2011 roku wzrosła stawka podstawowa z 22 do 23 procent i preferencyjna – z 7 do 8 procent, ale np. na żywność nieprzetworzoną i książki spadła z 7 do 5 proc. Z drugiej strony potrzebne są też szczegółowe dane na temat struktury przepływów i wartości obrotu towarów i usług, a te podawane są z dużym opóźnieniem.

Co ciekawe, choć ogólna podwyżka stawki VAT o 1 pkt proc. to pierwszy taki przypadek od wprowadzenia tego podatku w Polsce, jego stawka średnia cały czas rośnie. Jeszcze w 2004 r., gdy weszliśmy do Unii Europejskiej, wynosiła 15,27 proc., a w 2010 r. – już 15,85 proc. Skąd ten wzrost? – W podatku od wartości dodanej ciągle mamy jakieś zmiany. Poszerza się baza podatkowa, likwidowane są wyłączenia i przywileje, zmieniają się też stawki między poszczególnymi kategoriami – wyjaśnia Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Dobrze to widać na przykładzie usług medycznych. Kilka lat temu wszystkie były zwolnione z podatku, dziś trzeba go zapłacić np. od operacji plastycznych (takich, które nie ratują życia). Fiskus uszczelnia też system, wprowadzając np. obowiązek posiadania kas fiskalnych np. u taksówkarzy, prawników czy właśnie części lekarzy.

Ekonomiści od lat postulują wprowadzenie ujednoliconej stawki procentowej VAT (niższej niż stopa podstawowa) przy jednoczesnym poszerzeniu bazy podatkowej. – Wtedy średnia stawka mogłaby spaść, ale tak naprawdę to marzenie ściętej głowy. Nie udaje się z tym apelem przebić przez polityków – mówi Jankowiak.

W kolejnych latach należy spodziewać się dalszego, powolnego, wzrostu średniej stopy opodatkowania konsumpcji i inwestycji. Od tego roku wzrosła np. stawka na ubranka i dodatki odzieżowe dla niemowląt z 8 do 23 proc. Unia Europejska  domaga się też ciągłego poszerzania bazy podatkowej (np. o niektóre usługi publiczne) i prosi państwa członkowskie o refleksję nad stosowaniem stawek preferencyjnych.

Na razie Polska pod względem wysokości średniej stawki VAT na tle innych krajów UE raczej nie wygląda najgorzej. – Co prawda nie ma porównywalnych danych mówiących wprost o średnioważonej stawce VAT w innych krajach, ale zbliżone opracowania na ten temat pokazują, że plasujemy się pod tym względem mniej więcej w środku stawki krajów, nieco poniżej średniej dla UE – mówi Piotr Bujak.

– Sądzę, że średnia stawka VAT w 2011 roku istotnie wzrosła, przekraczając wyraźnie poziom 16 proc. – mówi „Rzeczpospolitej" Piotr Bujak, główny ekonomista Nordea Banku. Jeszcze w 2010 roku wynosiła ona 15,85 procent – podaje resort finansów. Skokowy wzrost opodatkowania naszej konsumpcji i inwestycji to oczywiście efekt podwyżki VAT w ubiegłym roku o 1 punkt procentowy.

Ile dokładnie wyniosła średnia stawka w 2011 r., resort finansów obliczy jednak dopiero za kilka miesięcy. Ekonomiści też nie są skłonni do podawania precyzyjnych szacunków, ponieważ wyliczanie tzw. średnioważonej stawki VAT jest bardzo trudne.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje