Polska w tym roku bardziej konkurencyjna

Polska awansowała na 33 miejsce, o oczko wyżej, w tegorocznym rankingu konkurencyjności 60 światowych gospodarek, który przygotowuje szwajcarska szkoły biznesu IMD. Za to jesteśmy w grupie dziewięciu państw-zwycięzców, które w ostatnich latach dokonały największego postępu.

Publikacja: 31.05.2013 10:49

Polska w tym roku bardziej konkurencyjna

Foto: Bloomberg

Dynamizm, konkurencyjność kosztowa, wykwalifikowana siła robocza i dobry dostęp do finansowania- to główne atuty polskiej gospodarki wymieniane w badaniu opinii szefów firm, które jest podstawą rankingu konkurencyjności światowych gospodarek.

Mierzy on, jak dobrze poszczególne kraje wykorzystują swoje ekonomiczne i ludzkie zasoby do podnoszenia swojej atrakcyjności w świecie gospodarki.

Tegoroczne zestawienie, w którym szwajcarska szkoła biznesu IMD porównuje 60 państw świata, otwierają Stany Zjednoczone. Powrót na pozycję lidera konkurencyjności (w zeszłym roku były na 2. miejscu) USA zapewniły sobie dzięki odbiciu w sektorze finansowym, wysypowi technologicznych innowacji oraz sukcesom amerykańskich firm.

-Podczas gdy strefa euro pozostaje w stagnacji, solidny powrót Stanów Zjednoczonych na czołówki rankingów konkurencyjności i lepsze wiadomości z Japonii skłaniają nas do powrotu do debaty o działaniach oszczędnościowych. Wprawdzie reformy strukturalne są niezbędne, ale wzrost gospodarczy jest zasadniczym warunkiem konkurencyjności- twierdzi Stephane Garelli, dyrektor Centrum Światowej Konkurencyjności IMD. I zwraca uwagę, że surowość programów oszczędnościowych dodatkowo antagonizuje społeczeństwo.

Z tym problemem poradziły sobie trzy kraje Europy, które najlepiej wypadły w tegorocznym rankingu. Wicelider rankingu, Szwajcaria (awans z trzeciej pozycji), podobnie jak dwie inne najbardziej konkurencyjne kraje w Europie – Szwecja (4.miejsce) oraz Niemcy (9.miejsce) swój sukces zawdzięczają kilku czynnikom; przede wszystkim rozwojowi nastawionej na eksport produkcji przemysłowej, zróżnicowanej gospodarce, dyscyplinie fiskalnej oraz silnym małym i średnim firmom.

Zeszłoroczny lider rankingu IMD, Hongkong spadł na trzecie miejsce. O oczko w dół zsunął się też Singapur. Do góry pną się natomiast Chiny, które w tym roku zajmują już 21 miejsce (rok wcześniej 23).

Chiny są też wśród dziewiątki zwycięzców, czyli państw, które zanotowały największe wzrosty konkurencyjności- co najmniej pięć pozycji w górę w 25 –letniej już historii zestawienia (A konkretnie od 1997 roku, gdy publikowany od 1989 r. ranking IMD nabrał globalnego zasięgu)

W tej grupie - m.in. wraz z Niemcami, Szwajcarią i Meksykiem- jest też Polska, jako jedyny kraj z naszego regionu. To zasługa awansu o 10 miejsc od 1997 roku.Jak jednak zastrzegają autorzy raportu, poprawa konkurencyjności Polski wymaga jeszcze potwierdzenia w kolejnych badaniach. Tym bardziej,że 33. Pozycja (tuż przed Kazachstanem) jest dość odległa. Wśród gospodarek naszego regionu bardziej konkurencyjna okazała się Litwa, która przed rokiem była na 36 pozycji , a teraz wyprzedziła nas zajmując 31 miejsce. Możemy się pocieszać,ż e zarówno Czechy (spadek z 33 na 35.miejsce),jak też Słowacja, nie wspominając o Rosji (42. Pozycja) są za nami.

Jak wynika z ocen IMD, w ciągu roku Polska poprawiła swe międzynarodowe doświadczenie (m.in.dzięki zagranicznej ekspansji polskich firm), zmniejszyła uciążliwość biurokracji, i skorzystała na wzroście liczby wykwalikowanych pracowników z zagranicy. Z kolei większym problemem są koszty zwolnień pracowników i mniejsza stabilność kursu złotego.

Wśród głównych wyzwań dla Polski eksperci IMD wymieniają m.in. zapewnienie stabilnego wzrostu gospodarki, trzymanie w ryzach deficytu budżetowego, zniesienie biurokratycznych barier dla rozwoju biznesu i tworzenia nowych miejsc pracy, oraz dwie kwestie społeczne. Pierwszą z nich jest wprowadzenie długoterminowego programu, który zwiększyłby liczbę urodzin, a drugą program do rozwiązania problemu bezrobocia wśród młodzieży.

Z tym ostatnim problemem próbuje sobie poradzić prawie cała Unia Europejska, a więc można tu liczyć na dodatkowe wsparcie wspólnotowych funduszy.

- W sumie złote reguły konkurencyjności są proste- produkcja przemysłowa, dywersyfikacja, eksport, inwestycje w infrastrukturę, wsparcie rozwoju małych i średnich firm, wprowadzenie dyscypliny fiskalnej. Ale przede wszystkim trzeba utrzymać więzi społeczne- podkreśla prof.Garelli.

Problemy ze spełnieniem wielu tych warunków ma grupa 20 państw, które autorzy zestawienia zaliczają do grupy „przegranych" (spadek o co najmniej 5 miejsc w zestawieniu od 1997 r.). Wśród nich jest sporo państw Zachodniej Europy –w tym Francja, Holandia, Irlandia oraz najmocniej dotknięte kryzysem Grecja, Hiszpania i Portugalia.

Ranking powstaje na podstawie ankiety IMD, zawierającej ponad kryteriów konkurencyjności. Uczestniczy w niej co roku ponad 4200 menedżerów z całego świata.

Dynamizm, konkurencyjność kosztowa, wykwalifikowana siła robocza i dobry dostęp do finansowania- to główne atuty polskiej gospodarki wymieniane w badaniu opinii szefów firm, które jest podstawą rankingu konkurencyjności światowych gospodarek.

Mierzy on, jak dobrze poszczególne kraje wykorzystują swoje ekonomiczne i ludzkie zasoby do podnoszenia swojej atrakcyjności w świecie gospodarki.

Pozostało 92% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu