W 2012 r. zyski TFI spadły

Przeszkodą w poprawieniu wyników towarzystw funduszy inwestycyjnych w tym roku mogą być zmiany w systemie OFE.

Publikacja: 16.07.2013 23:10

Rosną aktywa TFI

Rosną aktywa TFI

Foto: Rzeczpospolita

W ubiegłym roku firmy zarządzające funduszami inwestycyjnymi zarobiły na czysto łącznie 325 mln zł, czyli o 24 proc. mniej niż w 2011 r. – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Podobnie zresztą było rok wcześniej – w 2011 r. TFI zarobiły mniej niż w 2010 r., choć wtedy zysk netto całej branży spadł o zaledwie 3 proc.

Jednocześnie aktywa funduszy zarządzanych przez TFI z roku na rok rosną. Na koniec 2012 r. przekroczyły 168 mld zł (145 mld zł wg Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami), o prawie 25 proc. więcej niż rok wcześniej (27 proc. wg IZFiA).

Jak to możliwe, żeby zyski spadały, skoro główne źródło przychodów TFI – wartość zarządzanych funduszy – rośnie? Kluczem do zrozumienia tej sytuacji są preferencje inwestorów.

Przez cały 2012 r. klienci TFI wybierali stosunkowo mniej ryzykowne fundusze, np. obligacji. Ich aktywa wzrosły według Analiz Online z 24,7 mld zł na koniec 2011 r. aż do 41,2 mld zł. Rzecz w tym, że na funduszach dłużnych (podobnie jak na innych „bezpiecznych" strategiach, np. gotówkowych i pieniężnych) TFI zarabiają nawet dwukrotnie mniej niż na bardziej ryzykownych portfelach. Opłata za zarządzanie w funduszach akcji wynosi 3,5–4,5 proc., a w funduszach obligacji średnio ok. 2 proc.

Nic dziwnego zatem, że mimo wzrostu aktywów, przychody z tytułu zarządzania funduszami inwestycyjnymi wszystkich TFI spadły o ok. 12 proc., do 1,98 mld zł.

Szansa w ryzykantach

Czy w 2013 r. zyski TFI wreszcie wzrosną? Na razie nic na to nie wskazuje. W I kw. tego roku (ostatnie dostępne dane KNF) TFI zarobiły na czysto 86,2 mln zł, o 7 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.

Zdania samych TFI są podzielone. Część ekspertów uważa, że ten rok może się okazać lepszy od ubiegłego – w pierwszych miesiącach 2013 r. pieniądze inwestorów wciąż płynęły przede wszystkim do funduszy dłużnych. – Teraz jednak kapitał zaczął płynąć do bardziej ryzykownych funduszy: akcji, absolutnej stopy zwrotu. Dla TFI wyspecjalizowanych w tego typu produktach, może to być bardzo dobry rok – uważa Marcin Billewicz, prezes Copernicus Capital TFI.

Rzeczywiście, w czerwcu odpływy z funduszy obligacji były największe od 9 lat, wypłacono z nich o 900 mln zł więcej niż do nich wypłacono. – To akurat nie oznacza przerzucania się klientów z bezpiecznych funduszy na bardziej ryzykowne. Inwestorzy, którzy wybierali fundusze obligacji skarbowych, przeniosą swoje oszczędności do innych bezpiecznych funduszy np. z udziałem obligacji korporacyjnych – wskazuje Billewicz.

Jego zdaniem kapitał płynący do funduszy akcji pochodzi od innego rodzaju inwestorów, bardziej przekonanych do ryzyka, którzy wierzą, że niskie stopy procentowe w końcu pomogą polskiej gospodarce wejść w fazę ożywienia.

Za rynkiem akcji przemawia również bardzo duża słabość rynków wschodzących względem tych rozwiniętych. – Naszym zdaniem ta sytuacja nie powinna trwać zbyt długo. Warszawski rynek akcji jest teraz tak płytki, że wystarczy, nawet niewielki popyt ze strony inwestorów zagranicznych, wywołany np. poprawą nastawienia do „emerging markets", a na warszawski parkiet wrócą wzrosty – argumentuje Aleksander Widera, wiceprezes Ipopema TFI.

W zarządach firm funduszowych nie brakuje jednak sceptyków. – Moim zdaniem ten rok może nie przynieść tak dużego przełomu, jakiego można się było spodziewać, i zyski TFI wcale nie muszą się okazać wyższe. Dużo zależy od sytuacji w gospodarce w drugiej połowie roku. Liczyliśmy, że rzeczywiście pieniądze popłyną szerokim strumieniem do funduszy akcji, jednak zamieszanie wokół OFE może ten napływ – ok. 1,5 mld zł od początku roku – przyhamować. Jednocześnie fundusze obligacji też nie pozyskają tylu pieniędzy co w ubiegłych latach – mówi Jarosław Skorulski, prezes TFI Allianz.

Zmiany na podium

W 2013 r. na pewno nie zanosi się na tak spektakularną zmianę na podium jak ta, która dokonała się w 2012 r., gdy TFI PZU, dzięki napływowi do funduszy kapitału z samej grupy PZU, potroiło aktywa (patrz tabela), detronizując wieloletniego lidera – Pioneera. Pozycja TFI PZU wydaje się więc niezagrożona – jego aktywa sięgają blisko 21 mld zł. Podobnie jak pozycja Pioneera jako TFI o największych zyskach.

Firmy, które udostępniły nam dane, zarządzają ok. 75 proc. aktywów zgromadzonych w funduszach inwestycyjnych.

Świat pieniądza

Dzisiejszym materiałem o TFI rozpoczynamy cykl prezentacji wyników instytucji finansowych za 2012 r.  W kolejne środy pod hasłem „Świat pieniądza" przedstawimy zebrane przez nas audytowane dane firm ubezpieczeniowych, banków komercyjnych i spółdzielczych, spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, biur maklerskich i firm faktoringowych i windykacyjnych.

 

W ubiegłym roku firmy zarządzające funduszami inwestycyjnymi zarobiły na czysto łącznie 325 mln zł, czyli o 24 proc. mniej niż w 2011 r. – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Podobnie zresztą było rok wcześniej – w 2011 r. TFI zarobiły mniej niż w 2010 r., choć wtedy zysk netto całej branży spadł o zaledwie 3 proc.

Jednocześnie aktywa funduszy zarządzanych przez TFI z roku na rok rosną. Na koniec 2012 r. przekroczyły 168 mld zł (145 mld zł wg Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami), o prawie 25 proc. więcej niż rok wcześniej (27 proc. wg IZFiA).

Pozostało 87% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu