Niemiecka firma zastąpi polski BIK?

Aktualizacja: 06.09.2013 11:49 Publikacja: 06.09.2013 11:47

Wywiad z założycielem Kreditech Sebastianem Diemerem

Panie Sebastianie, czy mógłby Pan wyjaśnić, czym zajmuje się firma Kreditech oraz jej oddział w Polsce Kredito24?

Kreditech szuka innowacyjnych rozwiązań w oparciu o technologię Big Data. W wyniku prac stworzyliśmy niezwykle innowacyjną platformę scoringową, która za pomocą specjalnego algorytmu matematycznego jest w stanie przedstawić bardzo prawdopodobny obraz zdolności kredytowej konkretnej osoby. Nasza firma jest w stanie dokonać niemal natychmiastowej oceny wnioskodawcy, który już po kilku minutach może mieć pieniądze na koncie. Dzięki temu osoba taka będzie w stanie pokryć swoje niespodziewane wydatki. Od samego początku istnienia na rynku polskim staraliśmy się wyznaczyć nowe standardy jeśli chodzi kwestie etyczne. Kredito24 zobowiązuje się m.in. do przestrzegania branżowych standardów moralnych, gwarantując przejrzyste i uczciwe zasady. Oferując krótkoterminowe pożyczki stosujemy się do zasad ich udzielania zapisanych w Ustawie o Kredycie Konsumenckim z 12 maja 2011 roku.

 

Firma Kredito24 całkiem niedawno zaistniała na polskim rynku. Jak Pan ocenia początki jej działalności?

Rzeczywiście, polski oddział Kredito24, który wchodzi w skład korporacji Kreditech, rozpoczął dopiero drugi rok działalności. Dzięki profesjonalizmowi naszego zespołu, który ciężko pracował przez cały rok, mogliśmy osiągnąć bardzo dobre wyniki. Pragnę podziękować wszystkim naszym klientom, w imieniu swoim, jak również całego zespołu Kredito24, za zaufanie, które zostało nam udzielone.

Pojawienie się Kredito24 na polskim rynku pożyczek online wywołało niemałą rewolucję. Czy takie były założenia i plany?

Wejście na polski rynek nie było dziełem przypadku. Zanim do tego doszło, przeprowadziliśmy dokładną analizę jego potencjału. Z dokonanych badań jasno wynikało, że ma on przed sobą wiele perspektyw i stwarza ogromne możliwości do działania. Interesowały nas również regulacje prawne, a te dają gwarancje na stabilny rozwój. Dopasowaliśmy nasz produkt do wymagań rynku oraz oczekiwań klientów. Dzięki temu oferowana przez nas pożyczka może być udzielona niezwykle szybko, na przyjaznych warunkach. Co najważniejsze, staramy się pożyczać odpowiedzialnie, nie wpędzając naszych klientów w jeszcze większe kłopoty.

Jak w praktyce wygląda według Pana odpowiedzialne pożyczanie?

Wyjątkowość naszego systemu opartego w głównej mierze o algorytm oparty na idei Big Data polega na tym, by uchronić ludzi przed zaciąganiem pożyczek, których nie będą w stanie spłacić – jednym słowem, aby nie zaciskała się na nich pętla finansowa. Mikropożyczka ma za zadanie poprawić płynność finansową klienta, a nie wpędzać go w jeszcze większe zadłużenie. To z tego powodu nasz algorytm oparty jest o dodatkowe dane pochodzące z sieci, a nie tylko o informacje zaciągnięte z BIK czy KRD. Zebranie wszystkich dostępnych danych na temat konkretnej osoby, a następnie ich natychmiastowa analiza pozwala nam na zmniejszenie ryzyka udzielenia „złej" pożyczki. Bardzo zależy nam na tym, by nie wpędzać klientów w pętlę zadłużenia. Jeśli odrzucimy wniosek o pożyczkę, to osoba taka będzie mogła złożyć kolejna aplikację dopiero po upływie 30 dni. Podobnie rzecz ma się z klientami, którzy spłacili swoje zobowiązanie: o kolejną pożyczkę mogą ubiegać się dopiero po 7 dniach. Z tego tez powodu nie zatwierdzamy wszystkich wniosków, gdyż wszystko ma na celu ochronę naszych klientów przed zaciąganiem pożyczek, których najprawdopodobniej nie będą mogli spłacić.

W jaki sposób działa ten system, na czym polega jego wyjątkowość?

System wiarygodności klienta opiera się na innowacyjnym algorytmie, który wykorzystuje do 8000 punktów danych. Są one zbierane i analizowane w każdym wniosku o pożyczkę. Wszelkie informacje bazują na danych, które są dostępne o danym kliencie w sieci. Mogą to być zbiory danych różnych firm i instytucji czy informacje zaczerpnięte z serwisów społecznościowych. Cała procedura przebiega w sposób zautomatyzowany, dzięki czemu na wyniki nie trzeba długo czekać, najczęściej wystarczy na to 10-15 minut, po których wydawana jest decyzja. System ten może dokonać analizy ogromnej liczby danych, a to wszystko niezależnie od pory dnia.

Skąd pojawił się pomysł wykorzystania idei Big Data w Państwa modelu scoringowym?

Ludzkość wytwarza niesamowite ilości danych, dlatego ich analiza tradycyjnymi metodami nie jest już możliwa. Na podstawie kilku wielkości, które były do tej pory najczęściej wykorzystywane, niezwykle trudno w dokładny sposób oszacować zdolność kredytową danej osoby. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych algorytmów obliczeniowych w oparciu o Ideę Big Data nasza firma jest w stanie poskromić te informacje i wykorzystać je dla dobra klienta. Wszyscy zainteresowani, a w szczególności osoby ubiegające się o pożyczkę, powinny zrozumieć, że czynności te są niezbędne, by w rzetelny sposób ocenić ich zdolność do spłacenia pożyczki.

Sugeruje Pan, że funkcjonowanie firmy w oparciu o ideę Big Data ma przed sobą przyszłość?

Jak najbardziej jest to przyszłościowy kierunek przemian, nie tylko dla firm pożyczkowych, ale również dla całego sektora bankowego. Główną siłą rozwoju są nieograniczone zasoby Internetu oraz nowe technologie, których zadaniem jest pozyskiwanie najcenniejszych informacji oraz szukanie zależności między nimi spośród olbrzymiego wolumenu danych.

W jaki sposób gromadzone są dane użyte następnie w Państwa modelu?

W celu pozyskania niezbędnych danych Kredito24 rozpoczęła współpracę z różnego rodzaju przedsiębiorstwami oraz instytucjami, wśród których można wymienić m.in. banki, dostawców płatności (takich jak DOTPAY CZY SOFORT, którzy obsługują ekspresowe przelewy w sieci), BIK, a także inne firmy, które posiadają przydatne informacje, by można było dokonać analizy wybranej osoby.

Wraz z pojawieniem się koncepcji Big Data w wielu mediach zaczęły pojawiać się informacje na temat ochrony danych i niebezpieczeństw z tym związanych. Czy te obawy są uzasadnione?

Większość doniesień na ten temat jest wyolbrzymionych. Podobne działania są już od pewnego czasu wykorzystywane przez znane wszystkim firmy, a mimo to nikt nie odczuł negatywnych skutków takiej sytuacji. Przykładowo, Google gromadzi dane na temat wpisywanych haseł przed danego użytkownika oraz jego położenia GPS, dzięki czemu może zaprezentować mu dokładniejsze wyniki wyszukiwania. Także serwisy aukcyjne bądź też zakupowe gromadzą jak najwięcej danych klientów, by móc spersonalizować swoją ofertę dla konkretnej osoby. Większość sfer życia przenosi się do sieci, nic więc dziwnego, że coraz więcej firm i instytucji zaczyna analizować aktywność poszczególnych osób na różnego rodzaju serwisach społecznościowych lub aukcyjnych, poprzez które dokonują zakupów w Internecie.

Czy Pańska firma odczuła wymierne korzyści zastosowania algorytmu opartego na technologii Big Data?

Dzięki naszemu autorskiemu systemowi scoringowemu liczba niespłacanych pożyczek przez naszych klientów oscyluje na niższym poziomie niż ma to miejsce u konkurencji. Jak więc widać, innowacyjna technologia przynosi wymierne efekty. Dążymy jednak do tego, by nasz model scoringowy oparty na idei Big Data miał niemal stuprocentową skuteczność.

Co w takim razie dzieje się z niespłacanymi pożyczkami?

W celu odzyskania niespłaconych pożyczek nawiązaliśmy współpracę z Kancelarią Medius S.A., która łączy w sobie cechy zarówno kancelarii prawnej, jak też nowoczesnej firmy windykacyjnej.

Wszystkie założenia najwyraźniej poszły zgodnie z planem, początki działalności Kredito24 na polskim rynku można bowiem uznać za sukces. Jakie są plany firmy na najbliższą przyszłość? Gdzie widzi Pan swoją firmę za rok lub dwa?

Nie zamierzamy spoczywać na laurach. Nieustannie dążymy do rozwoju naszej działalności. Pragniemy wprowadzić na rynek całkiem nowe produkty, takie jak spersonalizowana karta przedpłacona, dzięki której będzie można uzyskać ekspresową pożyczkę o każdej porze, a dla osób, które nie będą posiadać takiej karty – system, który przy pomocy SMS-a pozwoli wypłacić kwotę pożyczki z bankomatu. Jeszcze większych starań dołożymy do rozwoju sprzedaży pożyczek przez Internet. Nasze działania koncentrujemy również w sektorze e-commerce. Planujemy współpracować z takimi serwisami jak Allegro, gdzie jego użytkownicy będą mogli aplikować o pożyczkę na swoje zakupy. Chcemy rozszerzyć działalność również na sektor MŚP, i tym samym oferować pożyczki różnego rodzaju przedsiębiorstwom, dla których może to być jedyne wyjście, by zapewnić płynność finansową firmy, a tym samym nie dopuścić do strat tym spowodowanych. W najbliższej przyszłości planujemy, by nasz model był używany jako produkt B2B przez banki i przedsiębiorstwa, które dostarczają usługi teleinformatyczne, a także przez firmy leasingowe.

Wywiad z założycielem Kreditech Sebastianem Diemerem

Panie Sebastianie, czy mógłby Pan wyjaśnić, czym zajmuje się firma Kreditech oraz jej oddział w Polsce Kredito24?

Pozostało 98% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu