Polarny wir, jaki przetacza się przez Amerykę Północną, przyniósł ekstremalnie niskie temperatury i sparaliżował życie kilkudziesięciu milionów ludzi. Temperatury sięgające -40 stopni Celsjusza notuje się od kilku dni na Środkowym Zachodzie USA i w Kanadzie. Od poniedziałku fala mrozów przesunęła się na najgęściej zaludnione Wschodnie Wybrzeże i sięgnęła aż po Florydę i Zatokę Meksykańską. Wtorek powitał mieszkańców Nowego Jorku 17-stopniowym mrozem. To najzimniejszy front atmosferyczny od 20 lat.
Tylko w poniedziałek wieczorem linie lotnicze w USA odwołały 4400 lotów. Lotnisko O'Hare w Chicago nie obsłużyło 1600 z 2400 codziennych połączeń. Poczekalnie są pełne uwięzionych pasażerów. Linie JetBlue przerwały operacje z lotnisk w Bostonie i Nowym Jorku na 72 godziny. – Na szczęście sytuacja finansowa amerykańskich przewoźników była w ostatnich miesiącach na tyle dobra, że linie lotnicze powinny szybko zamortyzować skutki mroźnej pogody – uspokaja David Fintzen, analityk rynku lotniczego w Barclays.
W wielu miejscowościach wydano zakaz poruszania się po drogach publicznych. Ludzie nie są w stanie dotrzeć do pracy. Artykuły spożywcze szybko znikają z półek, bo trudno dowieźć nowe. Zamknięte są szkoły, a w wielkich miastach policja i wolontariusze usiłują zapewnić schronienie bezdomnym. Na pogodę nie mogą narzekać natomiast producenci i sprzedawcy ciepłej odzieży. Po ciepłym początku zimy zaczęła teraz znikać z półek. Nie słabnie popyt na łopaty, odśnieżarki i sól.
Najwięcej powodów do obaw mają farmerzy. Fala mrozów wpłynie z pewnością na zbiory. Kyle Tapley, meteorolog MDA Weather Services z Maryland, szacuje, że szkody mogą dotknąć nawet 15 proc. zasiewów pszenicy na Wielkich Równinach. Na giełdach towarowych od razu skoczyły ceny zbóż. – Na szczęście większość zasiewów ozimych znajduje się pod wystarczająco grubą warstwą śniegu, by uchronić się przed wymarznięciem – twierdzi Tapley.
Rekordy biją kontrakty futures na dostawy bydła. Przy obecnej temperaturze jego przewóz koleją stał się niemożliwy. O kilkanaście procent zmalała w tym tygodniu produkcja zakładów mięsnych na Środkowym Zachodzie. Nerwówka czeka w tych dniach plantatorów i sadowników z Florydy. Jeśli temperatura spadnie tam poniżej -3 stopni Celsjusza, sady cytrusowe mogą wymarznąć.