S&P chwali Polskę za coraz bardziej otwartą i konkurencyjną gospodarkę i szacuje, że PKB wzrośnie w tym roku o 2,7 proc, a w przeliczeniu na mieszkańca przekroczy 14 tys. dolarów (w ub.r. było to około 13,3 tys. dol).
Według agencji, w latach 2015-2017 polski PKB będzie rósł w średnim tempie 3,9 proc. Rolę motoru wzrostu, którą ostatnio pełni eksport, w coraz większym stopniu będzie przejmował popyt wewnętrzny: konsumpcyjny i inwestycyjny.
"Polska gospodarka odnosi korzyści z płynnego kursu złotego i głębokiego krajowego rynku kapitałowego, który pozwalają rządowi finansować się w lokalnej walucie i z długimi terminami zapadalności" - czytamy w uzasadnieniu decyzji.
Amerykańska agencja utrzymuje obecną ocenę wiarygodności kredytowej Polski już od 2007 r., gdy podwyższyła ją o jeden stopień. S&P sugeruje, że jedną z przeszkód dla poprawy naszej wiarygodności kredytowej są zmiany w działaniu OFE.
„Istotne zmiany w systemie emerytalnym prawdopodobnie pomogą zredukować dług publiczny oraz zmniejszyć bieżące wydatki budżetowe. Niemniej powodują one także wzrost ukrytych zobowiązań emerytalnych rządu i sygnalizują mniejszą przewidywalność polityki państwa" – tłumaczy agencja w komunikacie.