Dobra rentowność: śmieci i usługi dla biznesu

Firmy w 2013 r. uzyskały większe zyski niż rok wcześniej. Ale zarobiły ?nie na swojej podstawowej działalności.

Publikacja: 24.03.2014 01:06

Dobra rentowność: śmieci i usługi dla biznesu

Foto: sxc.hu

W całym 2013 r. przedsiębiorstwa – te większe, zatrudniające 50 osób i więcej – zarobiły w sumie 92,1 mld zł netto. To aż o 12,2 proc. więcej niż rok wcześniej, czyli całkiem sporo jak na słabe wyniki gospodarki. Ale dokładniejsze przyjrzenie się tym wynikom pokazuje, że nie ma powodu do zachwytu. Swoje zyski przedsiębiorstwa uzyskały bowiem głównie dzięki operacjom, które nie były związane z ich podstawową działalnością. Zarobek brutto na tzw. pozostałej działalności operacyjnej był aż o 329 proc. wyższy (o 8,5 mld zł) niż rok wcześniej. Pozostała działalność operacyjna to m.in. sprzedaż środków trwałych i wartości niematerialnych, rozwiązanie rezerw czy otrzymane dotacje  i dopłaty.

Zarobek zaś na sprzedaży produktów, towarów i materiałów był tylko o 0,24 proc. (czyli o 0,2 mld zł) wyższy.

– Słaby wynik na podstawowej działalności jest spójny z generalnym obrazem utrzymywania się słabej koniunktury gospodarczej w ubiegłym roku – mówi Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Bank. – Przychody wzrosły nieznacznie, bo popyt w kraju praktycznie siadł. Koszty na szczęście (w odróżnieniu od 2012 r.) praktycznie się nie zmieniły, bo ceny produktów oferowanych przez producentów wprost spadły.

Ogólna rentowność (obrotu netto) wzrosła o 0,4 pkt proc., do 3,8 proc. Więcej zarobić mogły przede wszystkim przedsiębiorstwa zajmujące się gospodarką śmieciową – zanotowały wzrost rentowności z 4,5 do 8,6 proc. Niezłe wyniki miały także firmy świadczące profesjonalne usługi dla biznesu – wzrost  z 3,2 do 7,2 proc.

Najsilniejszy spadek rentowności wystąpił w górnictwie i wydobywaniu (z 10,7 proc. do 6,2 proc.), zakwaterowaniu i gastronomii (z 7,2 proc. do 4,0 proc.), informacji i komunikacji (z 8,0 do 7,3 proc.).

Tarnawa podkreśla, że bardzo zaskakująco przedstawiają się dane za sam IV kwartał. Choć zyski ogółem wzrosły aż o 46,5 proc. rok do roku, to wynik ze sprzedaży produktów i materiałów spadł aż o 6 proc. Przychody z podstawowej działalności rosły, ale wolniej niż w poprzednich miesiącach.

Ekonomiści BOŚ Banku mają jednak nadzieję, że to statystyczne zawirowania, związane np. z ciepłą zimą i mniejszą wskutek tego sprzedażą energii, ciepła, węgla oraz paliw.

– Nastroje wśród przedsiębiorstw się poprawiają. Oczekiwana jest też poprawa aktywności gospodarczej i dynamiki PKB przy jednoczesnym utrzymaniu się korzystnej sytuacji po stronie kosztowej: niski wzrost wynagrodzeń, niskie ceny surowców. Sądzimy, że poprawa warunków finansowych przedsiębiorstw w kolejnych kwartałach 2014 r. jest bardzo prawdopodobna. Poprawa finansów także tych firm, które działają na rynkach lokalnych, a nie tylko eksportowych – komentuje Łukasz Tarnawa.

—acw

W całym 2013 r. przedsiębiorstwa – te większe, zatrudniające 50 osób i więcej – zarobiły w sumie 92,1 mld zł netto. To aż o 12,2 proc. więcej niż rok wcześniej, czyli całkiem sporo jak na słabe wyniki gospodarki. Ale dokładniejsze przyjrzenie się tym wynikom pokazuje, że nie ma powodu do zachwytu. Swoje zyski przedsiębiorstwa uzyskały bowiem głównie dzięki operacjom, które nie były związane z ich podstawową działalnością. Zarobek brutto na tzw. pozostałej działalności operacyjnej był aż o 329 proc. wyższy (o 8,5 mld zł) niż rok wcześniej. Pozostała działalność operacyjna to m.in. sprzedaż środków trwałych i wartości niematerialnych, rozwiązanie rezerw czy otrzymane dotacje  i dopłaty.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli